MON: żołnierze nie będą uczestniczyć w obchodach z okazji 9 maja

MON przyjęło zasadę nieuczestniczenia w uroczystościach przed pomnikami z okazji 9 maja. Jedynym miejscem ewentualnego udziału asysty honorowej mogą być cmentarze wojskowe za granicą, na zasadach wzajemności z innymi państwami - poinformował rzecznik MON Jacek Sońta.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Resort obrony odniósł się czwartek do dyskusji, która dotyczyła uroczystości na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Braniewie (Warmińsko-Mazurskie). 4 maja odbyły się tam uroczystości związane z Dniem Zwycięstwa, który jest obchodzony w Rosji 9 maja jako święto państwowe (w Polsce i innych krajach zachodnich rocznicę zakończenia II wojny św. obchodzi się 8 maja). W Braniewie władzom obwodu kaliningradzkiego i kilkuset rosyjskim motocyklistom towarzyszyło kilku polskich żołnierzy asysty honorowej - dwaj werbliści i żołnierze niosący kwiaty.

Po tym, jak w internecie pojawiły się głosy oburzenia z powodu udziału polskich żołnierzy w tej uroczystości, rzecznik MON Jacek Sońta poinformował, że resort obrony - po konsultacji z MSZ - w tym roku przyjął zasadę "nieuczestniczenia w organizowanych uroczystościach związanych z 9 maja pod pomnikami".

- Jedynym miejscem ewentualnego udziału asysty honorowej mogą być cmentarze wojskowe. Tego typu przedsięwzięcia odbywają na zasadach wzajemności - wyjaśnił Sońta. Wojsko Polskie wystawia więc asystę honorową w przypadkach, gdy na uroczystości poza granicami kraju i z udziałem polskich przedstawicieli "kraj gospodarza także deleguje asystę wojskową zgodnie z obowiązującym w danym kraju ceremoniałem".

- Przykładem tego mogą być rokroczne uroczystości np. w Katyniu, Bykowni, Miednoje, pod Monte Cassino czy też w innych miejscach, gdzie walczyli Polacy - powiedział Sońta.

Cmentarz Żołnierzy Radzieckich w Braniewie jest uważany za największą pod względem liczby pochowanych czerwonoarmistów nekropolię w Europie. Obchody 4 maja zorganizował gubernator obwodu kaliningradzkiego Nikołaj Cukanow, któremu towarzyszyło ok. 400 motocyklistów, weterani II wojny i młodzież szkolna w mundurach kadetów. Odegrano hymny Rosji i Polski, złożono wieńce i odprawiono modlitwy ekumeniczne.

Podobne uroczystości odbywały się od pięciu lat, ale w tym roku na obchodach było znacznie mniej mieszkańców Braniewa i przedstawicieli polskich klubów motocyklowych, którzy towarzyszyli zwykle kolumnie rosyjskich motocyklistów. Nie było również polskiej orkiestry wojskowej i kompanii honorowej 9. Brygady Kawalerii Pancernej z Braniewa. Z udziału w uroczystościach zrezygnował też - z powodu kryzysu na Ukrainie - wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski.

Po zakończeniu obchodów w Braniewie gubernator Cukanow planował odwiedzić Pieniężno, żeby "oddać hołd przy pomniku gen. Iwana Daniłowicza Czerniachowskiego". Zrezygnował po otrzymaniu informacji, że pomnik zdewastowano w nocy przed uroczystościami. Czerniachowski, którego Rosjanie uważają za bohatera wojennego, był odpowiedzialny za likwidację AK na Wileńszczyźnie.

Na monumencie sowieckiego generała namalowano znak Polski Walczącej i napis "Precz z komuną". Jak podała policja, prawdopodobnie uszkodzono też pamiątkową tablicę przy pomniku.

O pomniku stało się głośno na początku tego roku, gdy Rada Miasta Pieniężno wyraziła wolę jego rozebrania, co wzbudziło protesty w Rosji. Inicjatywę lokalnego samorządu poparła Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która zaproponowała stronie rosyjskiej przeniesienie pomnika na teren obwodu kaliningradzkiego. Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie uznała tę propozycję za nieuzasadnioną.

W lutym rosyjska ambasada zorganizowała przy pomniku obchody rocznicy śmierci Czerniachowskiego. Przed tą uroczystością grupa Rosjan odnowiła monument i uporządkowała jego otoczenie - bez zgody władz Pieniężna.

Wcześniej Rosjanie nie organizowali oficjalnych uroczystości w tym miejscu. Zbudowany na początku lat 70. ubiegłego wieku monument z popiersiem gen. Czerniachowskiego od lat stał praktycznie zapomniany i zarósł krzakami. Pomnik stoi niedaleko miejsca, gdzie radziecki dowódca został śmiertelnie ranny podczas operacji wschodniopruskiej w lutym 1945 r.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tusk w Helsinkach. Szczyt wschodniej flanki UE
Tusk w Helsinkach. Szczyt wschodniej flanki UE
Niemiecka prasa: Polsko-rosyjska wojna tajnych służb
Niemiecka prasa: Polsko-rosyjska wojna tajnych służb
Tragedia na Orlej Perci. 20-letni turysta zginął w Tatrach
Tragedia na Orlej Perci. 20-letni turysta zginął w Tatrach
Kurski opisał spory w PiS. Na reakcje polityków nie trzeba było czekać
Kurski opisał spory w PiS. Na reakcje polityków nie trzeba było czekać
Patrioty gotowe do działania. Rutte spotka się z Kosiniakiem‑Kamyszem
Patrioty gotowe do działania. Rutte spotka się z Kosiniakiem‑Kamyszem
Wielka Brytania wzywa ambasadora Chin. Sprawa wyroku dla Laia
Wielka Brytania wzywa ambasadora Chin. Sprawa wyroku dla Laia
Media: Arabia Saudyjska wśród odbiorców zboża wywożonego z Ukrainy
Media: Arabia Saudyjska wśród odbiorców zboża wywożonego z Ukrainy
Strzelanina na Bondi. Węgierskie MSZ potwierdza dwie ofiary
Strzelanina na Bondi. Węgierskie MSZ potwierdza dwie ofiary
Zaginęła 7-osobowa rodzina. Szukają piątki dzieci i rodziców
Zaginęła 7-osobowa rodzina. Szukają piątki dzieci i rodziców
Rosja osłania "flotę cieni". Na tankowcach widać umundurowanych
Rosja osłania "flotę cieni". Na tankowcach widać umundurowanych
Trump pozywa BBC. Domaga się 10 mld dolarów
Trump pozywa BBC. Domaga się 10 mld dolarów
Macron: Ukraina musi pozostać suwerenna, a Europa bezpieczna
Macron: Ukraina musi pozostać suwerenna, a Europa bezpieczna