PolskaMON wyczarteruje dla VIP-ów samoloty od LOT-u

MON wyczarteruje dla VIP‑ów samoloty od LOT‑u

W ciągu dwóch ostatnich lat wprowadzono istotne zmiany w szkoleniu i modernizacji polskich sił lotniczych - poinformował na konferencji pułkownik Wiesław Grzegorzewski z departamentu prasowego MON. Na szkolenie i modernizację sił powietrznych wydano w ciągu dwóch lat ponad 2,7 mld zł. W ciągu kilku-kilkunastu dni MON wyczarteruje od LOT-u samoloty, którymi będzie wozić VIP-ów.

MON wyczarteruje dla VIP-ów samoloty od LOT-u
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

27.04.2010 | aktual.: 27.04.2010 19:35

Generał Anatol Czaban zaznaczył, że od czasu wypadku wojskowej CASY pod Mirosławcem w 2008 roku, wprowadzono szereg obostrzeń i zmian, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa i lepsze dostosowanie naszych struktur do wymogów unijnych.

Po katastrofie prezydenckiego tupolewa powróciły apele do premiera o dymisję ministra obrony narodowej Bogdana Klicha.

Na konferencji prasowej przedstawiciele resortu obrony narodowej podkreślali, że ministerstwo wydało w ciągu dwóch lat ponad 2,7 miliardy złotych na doposażenie, szkolenia i modernizację baz lotniczych. Jak podkreślali, piloci wojskowi brali udział w kilkudziesięciu szkoleniach. MON planuje także czarterowanie maszyn od LOT-u do przewozu przedstawicieli władz. Umowa w tej sprawie ma zostać podpisana już niebawem.

Gen. dyw. Anatol Czaban powiedział, że nie zna przypadku, by pilot wojskowy lądował poniżej minimalnych warunków pozwalających na lądowanie.

Pytany o przywoływany przez media meldunek ppłk. Zbigniewa Zawady, jednego z pierwszych polskich pilotów F-16, w sprawie lądowania poniżej minimalnych warunków atmosferycznych samolotu tego typu, Czaban odparł, że nie wydaje mu się by była to wiarygodna informacja i nie wie, na jakiej podstawie autor meldunku określił, że warunki były poniżej minimalnych.

- Nieznane mi są przypadki, by ktoś lądował poniżej warunków minimalnych. Traktowalibyśmy to jako naruszenie warunków bezpieczeństwa - zapewnił Czaban. Przekonywał, że wojsko odeszło od systemu szkolenia, w którym wybór lotniska zapasowego powodował kłopotliwe pytania pod adresem pilota, który wykonał taki manewr.

Szef szkolenia Sił Powietrznych powiedział także, że piloci 36. specjalnego pułku lotnictwa transportowego, do którego należał samolot Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia w Smoleńsku, szkolą się w różnych sposobach podejścia do lądowania, także z wykorzystaniem systemów naprowadzania starszych typów, ponieważ pułk wykonuje loty na różne lotniska, także gorzej wyposażone.

- Pilot jest odpowiedzialny za wszystko, co się dzieje na pokładzie - powiedział gen. dyw. Anatol Czaban. Dodał, że pilot Tu-154, który rozbił się w Smoleńsku, mógł zaczekać w powietrzu na poprawę pogody lub polecieć na inne lotnisko.

- Pilot miał cztery wyjścia. Mógł zaczekać. Mógł polecieć na inne lotnisko i wrócić, jak się poprawi pogoda, mógł polecieć na inne lotnisko, gdzie będzie transport, mógł też wrócić do Warszawy - mówił Czaban.

Jednocześnie wyraził przypuszczenie, że kontrola lotów nie tyle poleciła załodze, by nie lądować, co sugerowała zmianę decyzji. Według generała, skoro lotnisko nie było zamknięte, pilot miał prawo przypuszczać, że warunki atmosferyczne nie są aż tak złe, jak podaje wieża. Czaban wyraził przekonanie, że katastrofa 10 kwietnia doczeka się "stuprocentowego wyjaśnienia".

Czym teraz będą latać VIP-y?

Resort obrony narodowej poinformował, że wyczarteruje od LOT-u nowe samoloty dla przewozu VIP-ów. Umowa będzie obowiązywała minimum dwa lata i ma być podpisana w najbliższym czasie.

Będą to samoloty cywilne, przemalowane i dostosowane dla VIP-ów. Według wiceministra obrony narodowej Marka Idzika czarter dwóch samolotów Embraer 175 od PLL Lot byłby możliwy w ciągu kilku tygodni. Na pytanie, dlaczego ma to być właśnie ten samolot, odpowiedział, że taki zaproponował LOT, poza tym MON chciało maszyn nowych, nie było zainteresowane mającymi ok. 20 lat, wysłużonymi samolotami Boeing 737. Przyznał, że Embraer przy zasięgu ok. 4 tys. km nie nadaje się do bezpośrednich lotów transatlantyckich, ale - zaznaczył - zdecydowana większość lotów odbywa się w Europie.

Marek Idzik zaznaczył, że samoloty, które zostaną wyczarterowane od LOT-u to Embraery 175, ponieważ są to najlepsze maszyny, jakie nasz przewoźnik ma do dyspozycji.

Minister Idzik przyznał, że mogą pojawić się czasem problemy z podróżowaniem VIP-ów do miejsc niebezpiecznych takich jak Afganistan, bo Embraery od Polskich Linii Lotniczych będą pilotowane przez pilotów cywilnych. W takim przypadku maszyna wyczarterowana doleci do lotniska najbliżej miejsca przeznaczenia, a dalsza podróż odbędzie się wojskową CASĄ.

Ministerstwo obrony na razie nie zdradza, ile będzie kosztował czarter samolotów do LOT-u. Marek Idzik zaznaczył, że w czerwcu po powrocie z remontu drugiego tupolewa zostanie podjęta decyzja, czy zostanie on w 36. specjalnym pułku lotnictwa transportowego, czy też zostanie sprzedany.

Mówiąc o wyposażeniu pułku specjalnego przewożącego osoby pełniące funkcje w państwie, wiceminister obrony Marcin Idzik powiedział, że kończące się w 2012 roku resursy czterech samolotów Jak-40 nie będą przedłużane. Decyzję, czy jedyny pozostały Tu-154, który w lipcu ma wrócić z remontu generalnego, podejmie kierownictwo resortu i postanowi, czy samolot będzie nadal wozić VIP-ów, czy zostanie przekazany Agencji Mienia Wojskowego, by ta go sprzedała. - To, co się stało 10 kwietnia, wywróciło nam całą koncepcję - powiedział Idzik.

Gen. Czaban opowiedział się - gdyby tupolew miał nie wrócić do spec-pułku - za wykorzystaniem go do szybszego przerzucania żołnierzy do Afganistanu. Dorn: Klich do dymisji

Poseł Ludwik Dorn skierował wniosek do premiera z apelem "o skłonienie ministra obrony narodowej do dymisji". Gdyby nie zastosował się do tej prośby - o zdymisjonowanie go.

Przyczyna takiego wniosku jest - jak powiedział Ludwik Dorn - "czwarte zdarzenie w serii katastrof lotniczych, w których zginęło w sumie 121 osób". Chodzi między innymi o wypadek samolotu prezydenckiego w Smoleńsku 10, w którym zginęli Lech i Maria Kaczyńscy oraz 94 inne osoby.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (63)