Mógł zalegalizować pobyt nawet setki nielegalnych imigrantów w Europie
Irańczyk przyleciał z Grecji na podwarszawskie lotnisko w Modlinie. Podczas kontroli posłużył się fałszywym dokumentem tożsamości. Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że fałszował dokumenty na skalę europejską
Polskie służby wpadły na trop międzynarodowej siatki zajmującej się legalizacją pobytu nielegalnych imigrantów w Europie.
Zatrzymany 29-letni Irańczyk przyznał na przesłuchaniu skąd pochodzi. jak się później okazało - podał fałszywe irańskie dane.
Ponad 600 fotografii oryginalnych dokumentów tożsamości
Zatrzymany trafił do obozu dla uchodźców, potem do aresztu.
W zabezpieczonym przez służby telefonie, Abdullah S. K. miał ponad 600 fotografii oryginalnych dokumentów tożsamości obywateli różnych państw unijnych.
Dane służyły do wytwarzania podrobionych paszportów i dowodów. Produkowano je głównie w Grecji, a trafiały przede wszystkim do Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Podrobione dokumenty służyły legalizacji pobytu również osób, które nielegalnie trafiły do Europy
Służby wciąż sprawdzają, czy z usług Abdullaha S. K. mogły korzystać także organizacje terrorystyczne działające na naszym kontynencie.