Mogą nie wjechać do Unii
Znowelizowana ustawa o transporcie drogowym,
której przepisy wejdą w życie 28 września br., i w styczniu 2004
r., przyczyni się do upadku firm transportowych. Tak twierdzą
właściciele małych przedsiębiorstw transportowych - pisze "Głos Szczeciński".
Warunkiem otrzymania licencji na świadczenie usług transportowych będzie zapewnienie zabezpieczenia finansowego na każdy pojazd. Za pierwszy - 9 tys. euro, a za każdy następny - 5 tys. euro. Co prawda do tej pory też trzeba było mieć zabezpieczenie w wysokości 6 tys. euro, ale mogła to być gotówka, weksel, polisa ubezpieczeniowa, poręczenie osób trzecich.
Od 28 września takim zabezpieczeniem mogą być tylko pieniądze, majątek lub roczny bilans przedsiębiorstwa. "To gwóźdź do trumny dla krajowego transportu" - mówi Zdzisław Czekan, właściciel firmy transportowej w Gryfinie. "Takich obciążeń nikt z nas nie wytrzyma".
Znowelizowana ustawa to efekt umów akcesyjnych. Musimy dostosować się do zasad obowiązujących w krajach Unii Europejskiej.