Mniej zabójstw, kradzieży aut i rozbojów
W 2004 roku, w porównaniu z rokiem
poprzednim, w Polsce zmniejszyła się liczba zabójstw, kradzieży
samochodów, rozbojów i kradzieży z włamaniem; wzrosła natomiast
liczba bójek i pobić - wynika ze statystyk Komendy Głównej Policji
za ubiegły rok.
16.01.2005 09:30
W drugim półroczu ubiegłego roku najlepiej z wykrywaniem i zwalczaniem przestępczości radziły sobie komendy wojewódzkie - lubuska, mazowiecka, opolska; najgorzej - śląska, świętokrzyska, łódzka. W ocenie (dokonywanej co pół roku) brano pod uwagę też "realizację oczekiwań społecznych" i "wzrost poczucia bezpieczeństwa" w poszczególnych województwach.
Na początku 2004 roku komendant główny policji wyznaczył policjantom określone zadania. Podstawowym było ograniczenie przestępczości pospolitej, która najbardziej oddziałuje na poczucie bezpieczeństwa - powiedział insp. Krzysztof Starańczak z Biura Strategii Policji.
Poinformował, że generalnie, w całym kraju w ubiegłym roku, w porównaniu z 2003 r. spadła liczba rozbojów (z 51 tys. 688 na 48 tys. 636), włamań: do mieszkań, piwnic, sklepów (z 294 tys. 654 do 266 tys. 591) oraz kradzieży pojazdów (z 54 291 do 51 150). Mniej odnotowano także gwałtów (w 2003 r. - ok. 2,3 tys. w 2004 - ok. 2,1 tys.) i zabójstw (w 2003 r. - 1039, w 2004 - 980).
Starańczak przyznał jednak, że może istnieć pewna tzw. ciemna liczba tego rodzaju przestępstw, nie uwzględniona w statystyce.
W 2004 roku zwiększyła się natomiast liczba drobnych kradzieży - torebek, telefonów komórkowych, więcej odnotowano też bójek i pobić. Ten wzrost jest niewielki, w przypadku kradzieży - 0,9 procent, a bójek i pobić - 2 procent. Od kilku lat nie jesteśmy jednak w stanie ograniczyć tego rodzaju uciążliwych, ulicznych przestępstw - powiedział Starańczyk.
Przypomniał, że na początku 2004 roku w komendach wojewódzkich powołane zostały wydziały ds. korupcji. Efektem ich pracy był m.in. wzrost liczby ujawnionych przestępstw tego rodzaju o ok. 22 proc. w porównaniu z rokiem 2003.