PolskaMniej sinic w kąpieliskach morskich i na Mazurach

Mniej sinic w kąpieliskach morskich i na Mazurach

Poprawia się sytuacja nad polskim morzem - z
prawie 80 kąpielisk zamkniętych we wtorek z powodu sinic, w środę
zakaz kąpieli obowiązywał już tylko w trzech - dwóch we
Władysławowie oraz na Helu od strony zatoki. W Warmińsko-
Mazurskiem zakaz kąpieli obowiązuje w jeziorze Symsar oraz na
odcinku rzeki Suszyca.

26.07.2006 16:30

Zwiększony zakwit sinic wiąże się z utrzymującą się wysoką temperaturą wody oraz jej zanieczyszczeniem.

Jak powiedziała dyrektor Departamentu Higieny Środowiska w Głównym Inspektoracie Sanitarnym Izabela Fengler, sytuacja na morzu jest zmienna, ponieważ ruchy sinic związane są z przepływem prądów - jedne odpływają, część osiada na dnie. Dlatego jednego dnia obowiązuje zakaz kąpieli, a następnego - może już go nie być.

Jak podawała we wtorek Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku, z powodu zakwitu sinic nieczynna była prawie jedna trzecia kąpielisk w województwie pomorskim. W woj. zachodniopomorskim sinice nie pozwalały na kąpiel turystom odpoczywającym w Kołobrzegu, ale tam również w środę zakaz kąpieli został odwołany.

Według Sanepidu, występowanie sinic w wodach przybrzeżnych jest zjawiskiem bardzo zmiennym. Nawet codzienne badanie wody nie gwarantuje uniknięcia podrażnień. Dlatego Sanepid przypomina, że nie należy kąpać się w wodzie, która jest mętna, ma zmienioną barwę, czy zapach.

Sinice występują też w zbiornikach śródlądowych. W Warmińsko- Mazurskim zakaz kąpieli obowiązuje w jeziorze Symsar oraz na odcinku rzeki Suszyca. Od początku czerwca zakaz taki obowiązywał już w co najmniej dziewięciu akwenach mazurskich.

Jak podkreślają epidemiolodzy, kontakt z sinicami może doprowadzić m.in. do podrażnień skóry i układu oddechowego. Napicie się wody, w której się namnożyły, może spowodować zatrucie pokarmowe, a nawet ostre uszkodzenie wątroby oraz ośrodkowego i obwodowego systemu nerwowego.

Sinice zalicza się do najstarszych i najprostszych organizmów na ziemi. W przeszłości były uważane za glony. W czasie tzw. zakwitów niektóre ich gatunki wydzielają substancje trujące.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)