Młodzieżówki nie chcą pracy kosztem emerytów
Wielkopolskie młodzieżówki czterech partii: SLD, UP, PO, UW nie zgadzają się na ograniczenie zatrudniania emerytów i rencistów. Nie chcemy pracy kosztem biednych emerytów - twierdzą zgodnie młodzi politycy.
Sprzeciwiamy się pomysłowi zakazu pracy dla emerytów. Bezrobocie wśród młodych powinno być najważniejszym problemem rozwiązywanym przez rząd, ale zakazywanie pracy emerytom nie jest w żadnym wypadku rozwiązaniem tego problemu - tworzy tylko animozje miedzypokoleniowe - powiedział w środę Paweł Lisiewicz przewodniczący Młodego centrum organizacji młodzieżowej działającej przy Unii Wolności.
Zdaniem młodzieżowych polityków proponowane rozwiązania stoją w sprzeczności z konstytucyjnym prawem obywateli do pracyi stanowią naruszenie podstawowych praw człowieka.
Większość emerytów i rencistów wykonuje pracę w niepełnym wymiarze godzin, a wypracowany w ten sposób dochód stanowi niezbędne uzupełnienie niskich rent i emerytur. Ponadto, zarówno wynagrodzenie jak i rodzaj pracy ,którą wykonuje większość emerytów nie będzie w stanie zainteresować młodych ludzi poszukujących pracy - napisali w opublikowanym w środę stanowisku młodzi politycy.
Młodzi nawołują rząd do dokonania zmian w kodeksie pracy i systemie podatkowym - takich aby koszty pracy znacząco spadły.
Pod stanowiskiem w tej sprawie podpisały się wielkopolskie: Federacja Młodych Unii Pracy (młodzieżówka UP), Stowarzyszenie Młodej Lewicy Demokratycznej (SLD), Młodzi Demokraci (PO)i Młode Centrum (UW).
Minister pracy Jerzy Hausner na początku marca poinformował o trzech wariantach rozwiązań ograniczających możliwości zatrudniania emerytów i rencistów: zakaz łączenia świadczeń przedemerytalnych, emerytalnych i rentowych z pracą zarobkową; zaostrzenie kryteriów dochodowych; oraz 10-krotne nawet zwiększenie składki, jaką za pracującego emeryta i rencistę odprowadza się do Funduszu Pracy. (mk)