Młodzieżówka UW "spaliła" Radio Maryja
Wykonany ze słomy radioodbiornik z napisem "Radio Maryja" i doprawionymi papierowymi rogami spalili i wrzucili do jednego z łódzkich stawów działacze Młodego Centrum, młodzieżówki Unii Wolności.
20.03.2005 | aktual.: 20.03.2005 21:08
W tym topieniu nietypowej marzanny, mającym symbolizować pożegnanie zimy i powitanie wiosny, wzięło udział kilkunastu działaczy Młodego Centrum.
Mieliśmy duży problem z wyborem symbolu, który mamy zatopić na pożegnanie zimy. Zastanawialiśmy się nad tym, czy nie powinna to być Młodzież Wszechpolska. Ostatecznie zdecydowaliśmy w głosowaniu, że ma być to "Radio Maryja" głównie za głoszenie haseł antysemickich, za ostatnie ataki na Lecha Wałęsę i próby tworzenia partii politycznej przez ojca Rydzyka - powiedział szef łódzkiego Młodego Centrum, Robert Pawlak.
Marzanny nie udało się jednak zatopić, bowiem staw pokryty był taflą lodu. Myślę, że przyjdzie czas, że "Radio Maryja" zatonie - dodał Pawlak. W ubiegłym roku na pożegnanie zimy działacze łódzkiego Młodego Centrum "utopili" kukłę symbolizującą lidera Samoobrony Andrzeja Leppera.