Młodzież w Kielcach i Warszawie protestowała przeciw Giertychowi
Kilkudziesięciu młodych kielczan, podających
się za studentów i uczniów, domagało się - przed Urzędem
Wojewódzkim - odwołania Romana Giertycha ze stanowiska ministra
edukacji. Tego samego domagało się około 50 młodych ludzi na pl.
Zamkowym w Warszawie.
21.06.2006 | aktual.: 21.06.2006 20:18
Uczestnicy demonstracji w Kielcach przekazali wicewojewodzie świętokrzyskiemu Lechowi Janiszewskiemu petycję w sprawie odwołania ministra, adresowaną do premiera.
Manifestanci skandowali m.in. "Precz faszyzmem w polskim szkolnictwie", a napisy na trzymanych przez nich transparentów to: "Roman Giertych musi odejść", "Giertych - ręce, które kaleczą", "Germanizacja, Rusyfikacja i Romanizacja" oraz "Precz z IV RP".
Półgodzinną demonstrację firmował Kielecki Komitet Manifest 2006. Jeden z jego przedstawicieli rozwinął flagę z emblematem Federacji Młodych Socjaldemokratów.
W skierowanej do premiera petycji napisano, że "powołanie Romana Giertycha na stanowisko ministra edukacji jest szkodliwe dla Polski i kompromituje nas w oczach Europy i świata". Argumentowano, że proponowane przez lidera LPR "represyjne metody wychowawcze, odwrót od demokracji, dialogu i idei społeczeństwa obywatelskiego, z pewnością nie rozwiążą żadnego z problemów polskiej szkoły".
Jeden z demonstrantów Jakub Snopek przekonywał wicewojewodę świętokrzyskiego, że "obecny wicepremier, minister edukacji narodowej posługuje się językiem nienawiści i pogardy, głosi pochwałę przemocy i neguje wartość tolerancji", a projekty zmian w oświacie są absurdalne i groźne.
Wicewojewoda świętokrzyski w rozmowie z demonstrantami zaznaczył, że "kształt polityki rządu jest pochodną wyniku demokratycznych wyborów".
Wiec młodzieży domagającej się ustąpienia Romana Giertycha odbył się na pl. Zamkowym w Warszawie, pomimo braku zgody władz miasta.
Organizatorzy manifestacji - warszawska anarchizująca grupa gimnazjalistów i licealistów z Inicjatywy Uczniowskiej - poinformowani zostali przez policję o nielegalności spotkania i grożących karach. Pikietujący domagali się ustąpienia Giertycha, a także przyznania nauczycielom, uczniom i rodzicom praw do decydowania o sprawach wewnętrznych szkół. W porozumieniu ze studentami Inicjatywa Uczniowska chce od września wprowadzać w szkołach komitety strajkowe.
Po odczytaniu postulatów około 50-osobowa grupa młodzieży rozeszła się. Jeden z organizatorów wiecu, Aleksander Pawłowski odwieziony został przez policję do jednej ze śródmiejskich komend. Według informacji, które PAP uzyskał od oficera prasowego komendy Rejonowej Policji Warszawa-Śródmieście, st. asp. Tomasza Oleszczuka, przeciwko demonstrantowi przygotowywany jest wniosek do sądu grodzkiego. Według kodeksu wykroczeń grozi mu kara grzywny, ograniczenie wolności lub kara aresztu do 14 dni.