Młodzież pamięta o rocznicy wprowadzenia stanu wojennego
Młodzież, w przeddzień rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, ustawiła w Warszawie opancerzony wóz bojowy. Wóz stanął niedaleko domu generała Wojciecha Jaruzelskiego.
12.12.2005 | aktual.: 12.12.2005 18:47
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku Rada Państwa wprowadziła stan wojenny. Władzę w PRL przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z generałem Jaruzelskim na czele. Celem wojskowej akcji była likwidacja protestów społecznych oraz wstrzymanie procesów demokratyzacyjnych, zainicjowanych w sierpniu 1980 roku.
Maciej Zaborowski dyrektor fundacji "Odpowiedzialność Obywatelska" organizator happeningu podkreślił, że akcja ma na celu zachowanie pamięci i wywołanie debaty o stanie wojennym.
Wóz bojowy otaczał oddział młodzych ludzi przebranych w mundury ZOMO. Zapewniali oni, że młodzież pamięta o tragicznych wydarzeniach sprzed 24 lat. Uczestnicy akcji podkreślali, że ma ona pokazać młodzieży jak wyglądały ulice podczas stanu wojennego.
Historyk Instytutu Pamięci Narodowej doktor Jan Żaryn podkreślił, że tego rodzaju akcje mogą uświadamiać młodzież. Dodał że młodzi ludzie powinni docierać do rówieśników i może to być skuteczniejsze niż słowa profesorów.
Organizatorzy akcji w nocy postawią wozy bojowe na Placu Zamkowym, gdzie o 7 rano włączone zostą syreny alarmowe. Przez cały dzień przebrani za "zomowców" wolontariusze będą pełnić patrole wokół wozów. Co godzinę odtwarzane będzie również przemówienie generała Jaruzelskiego.