Młodzi Węgrzy wolą Saddama od Busha
Węgierska młodzież nie lubi prezydenta USA George'a W. Busha bardziej niż obalonego dyktatora Iraku Saddama Husajna czy szefa Al-Kaidy, Osamy bin Ladena - wynika z opublikowanego sondażu.
07.07.2004 | aktual.: 07.07.2004 11:41
Bush jest jednak postacią kontrowersyjną. Znalazł się również na szczycie listy obcokrajowców najbardziej lubianych przez węgierskich nastolatków. 8% respondentów powiedziało, że lubi amerykańskiego prezydenta, a 6% uczestników ankiety oświadczyło, że darzy sympatią papieża Jana Pawła II.
Najmniej lubiani cudzoziemcy to Adolf Hitler - 25% George W. Bush - 23% i Osama bin Laden - 16%. Oznacza to, że młodzi Węgrzy czują do obecnego prezydenta USA większą antypatię niż do Józefa Stalina.
Spośród Węgrów młodzież najbardziej nie lubi obecnego premiera Petera Medgyessy'ego. Zaraz za nim uplasował się przewodniczący centroprawicowej partii opozycyjnej Fidesz, były premier Viktor Orban. Orban dostał również najwięcej głosów jako najbardziej lubiany Węgier, wyprzedzając pierwszego postkomunistycznego prezydenta kraju Arpada Goencza.
Sondaż przeprowadzono w 655 węgierskich szkołach średnich na grupie 34 tys. respondentów w wieku 16-18 lat.