Młodym lekarzom trudno o specjalizację w kraju
Tylko co dziesiąty młody lekarz chce pracować w kraju. Z ankiety przeprowadzonej przez portal internetowy Praktyczna Medycyna wynika, że 35% stażystów i 25% lekarzy bez specjalizacji jest zdecydowanych wyjechać z Polski. Oprócz niskich zarobków, powodem takich decyzji są
trudności związane z dostępem do specjalizacji - pisze "Gazeta Prawna".
26.06.2006 | aktual.: 26.06.2006 06:28
W tym roku Ministerstwo Zdrowia zdecydowało, że dwa tysiące młodych lekarzy uzyska możliwość zrobienia specjalizacji na tzw. etatach rezydenckich, finansowanych ze środków publicznych. To za mało. Szacuje się bowiem, że każdego roku przybywa około 4,5 tys. nowych kandydatów na specjalistów. Ponadto co roku akademie medyczne opuszcza ponad 2,5 tys. absolwentów. Rezydentury są praktycznie jedyną możliwością kształcenia młodych lekarzy.
Osoby, które nie dostaną się na etaty rezydenckie, czekają na następny nabór. Często jednak okazuje się, że w kolejnym roku nie ma w ogóle przewidzianych miejsc na robienie konkretnych specjalizacji w regionie. W województwie dolnośląskim np. od dwóch lat nie można robić specjalizacji z chirurgii dziecięcej, ogólnej, czy stomatologicznej.
Część młodych lekarzy, po zdaniu Lekarskiego Egzaminu Państwowego i uzyskaniu prawa wykonywania zawodu decyduje się na wyjazd z kraju i robienie specjalizacji w innym państwie Unii Europejskiej.
Środowisko lekarskie postuluje, by wszyscy młodzi lekarze mieli możliwość skorzystania z rezydentur i by usprawnić system ich szkolenia. Naczelna Izba Lekarska proponuje także powierzyć kształcenie specjalizacyjne okręgowym izbom lekarskim. (PAP)