Mitt Romney: Obama dzieli Amerykanów, dla władzy zrobi wszystko
Kampania prezydencka w USA obfituje w ataki personalne podkreślające ostry podział Ameryki na zwolenników obu partii. Kandydat Republikanów Mitt Romney oskarża prezydenta Baracka Obamę o eskalację negatywnej kampanii i złośliwość wobec jego osoby.
15.08.2012 | aktual.: 15.08.2012 20:54
Romney powiedział, że Obama "ubiega się o reelekcję tylko po to, by utrzymać się u władzy". - On zrobi wszystko, żeby to osiągnąć - oświadczył.
Poprzedniego dnia kandydat GOP oskarżył prezydenta, że rozpowszechnia nieprawdę na jego temat i wezwał do umiarkowania w słowach. - Tak wygląda prezydentura gniewu i desperacji. Prezydent Obama obiecywał, że będzie lepiej. Ameryka zasługuje na coś lepszego - powiedział Romney na wiecu w Chillicothe w stanie Ohio.
- Panie prezydencie, niech pan zabierze swoją kampanię dzielenia ludzi i nienawiści z powrotem do Chicago i pozwoli nam odbudowywać Amerykę - oświadczył.
Temperaturę werbalnych sporów podniosła we wtorek wypowiedź wiceprezydenta Joe Bidena, skomentowana przez niektórych republikańskich polityków jako próba wygrywania rasowych resentymentów w USA.
Na spotkaniu z wyborcami w stanie Wirginia, Biden zaatakował program ekonomiczny Republikanów, który przewiduje m.in. rozluźnienie regulacji banków.
- Romney powiedział, że w pierwszych stu dniach swoich rządów pozwoli wielkim bankom znowu działać według ich własnych reguł. Pozwoli uwolnić z łańcuchów Wall Street!.. (Romney) zamierza was zakuć z powrotem w łańcuchy - oświadczył wiceprezydent.
W ostatnim wypowiedzianym przez Bidena zdaniu republikańscy krytycy dopatrzyli się aluzji do niewolnictwa - zakuwania w łańcuchy Murzynów.
Zwracają oni uwagę, że wiceprezydent przemawiał do widowni w połowie złożonej z Afroamerykanów. - Niektórzy ludzie będą to interpretowali jako sugestię, że Republikanie proponują programy rasistowskie - powiedział były republiański gubernator New Hampshire i były szef kancelarii prezydenta George'a W.H.Busha (1989-1993), John Sununu.
Wypowiedź Bidena z oburzeniem komentował też w telewizji Fox News znany dziennikarz tej stacji Sean Hannity.
Obóz Obamy atakuje program budżetowy i podatkowy Romneya, powtarzając, że faworyzuje on bogaczy i odbije się na kieszeni biednych. Republikanie odrzucają te zarzuty.
Prawica wytyka też Obamie jego żartobliwą wypowiedź w polemice z Romneyem na temat polityki energetycznej. We wtorek prezydent krytykował w kpiącym tonie niechęć kandydata GOP do alternatywnych źródeł energii.
- Mitt Romney powiedział, że nie można napędzać samochodu wiatrakiem na dachu. Tak powiedział, naprawdę (...). No cóż, on przewoził inne rzeczy na dachu swojego wozu - powiedział Obama.
Była to aluzja do tego, że kilkanaście lat temu Romney - jak ujawniono - przewoził na dachu samochodu swojego psa. Dało to satyrykom temat do licznych dowcipów.