Misski pójdą do sądu?

Organizatorzy finału Miss World nie wystąpili do dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego o zgodę na filmowanie na terenie Parku. Nie uiścili też - jak twierdzi Stanisław Czubernat, wicedyrektor TPN - opłaty przewidzianej przepisami za realizację zdjęć filmowych na terenie Parku - donosi "Gazeta Krakowska".

Obraz
Źródło zdjęć: © Gazeta Krakowska

Nikt się do nas nie zgłosił i nie zapytał o zgodę na filmowanie miss nad Morskim Okiem. A za filmy komercyjne, a według mnie jest to czysta komercja, obowiązują u nas odpowiednie stawki - podkreśla dyrektor Czubernat. Obawiam się, że spotkamy się w sądzie z organizatorami.

Tatry za parę tysięcy

Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przyrody i wydanym na jej podstawie zarządzeniem dyrektora TPN z dniem 25 kwietnia 2006 r. w sprawie opłat za udostępnianie Tatrzańskiego Parku Narodowego - za jeden dzień zdjęciowy na potrzeby filmu komercyjnego należy zapłacić: 10 tys. zł, gdy zdjęcia realizowane są na szlaku tatrzańskim oraz 15 tys. zł - poza szlakiem. Dodatkowo za kręcenie scen grupowych, za dekorację, czy użycie oświetlenia należy dopłacic 20 tys. zł. Stawki ustalone przez TPN nie są więc niskie. Nawet producenci z jednej z największych wytwórni filmowych, z Bollywood narzekali na ich wysokość i ostatecznie zrezygnowali z malowniczych widoków tatrzańskich. Zdjęcie kręcili poza terenem Parku, co jak twierdzi, było znacznie tańsze. Nic dziwnego więc, że organizatorzy finału Miss World woleli nie pytać o zgodę dyrekcji TPN.

Spacer czy komercja?

Jeszcze zanim finalistki zeszły nad Morskie Oko, odbyłem rozmowę z organizatorami i poinformowałem ich o obowiązujących przepisach odnośnie realizacji zdjęć filmowych na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego - wyjaśnia Jarosław Rabiasz, szef straży parkowej, który badał sprawę na miejscu. Jednak organizatorzy tłumaczyli się parkowcom, że dziewczyny tylko spacerują nad Morskim Okiem, że żadnego komercyjnego filmowania tu nie ma, a dziennikarze sami przyjechali i nikt ich tam nie zapraszał.

Straż parkowa była innego zdania. Według mnie dziewczyny były jednak filmowane do celów komercyjnych i przepisy określające tego typu działalność na tereni TPN zostały złamane - twierdzi Jarosław Rabiasz. Nie mogłem przerwać filmowania, bowiem realizowano je w obrębie szlaku turystycznego. Sporządziłem jednak odpowiednią notatkę służbową i przekazałem ją dyrekcji TPN, która podejmie odpowiednie kroki czy to na drodze sądowej, czy innej drodze administracyjnej.

Halina Kraczyńska

Wybrane dla Ciebie
Prokuratura wydała akt oskarżenia. Chodzi o byłego ministra
Prokuratura wydała akt oskarżenia. Chodzi o byłego ministra
"Armagedon to mało". Utknęli w zaspie, relacjonują, co się działo
"Armagedon to mało". Utknęli w zaspie, relacjonują, co się działo
Kulisy dymisji ministra sprawiedliwości. Próbował dogadać się z Dudą
Kulisy dymisji ministra sprawiedliwości. Próbował dogadać się z Dudą
Zginęła też matka. Tragedia na zamarźniętym stawie
Zginęła też matka. Tragedia na zamarźniętym stawie
Atak amstaffa w Wągrowcu. Sprawą zajmuje się policja
Atak amstaffa w Wągrowcu. Sprawą zajmuje się policja
Ekspert: to, co kiedyś było zimową normą, dziś paraliżuje kraj
Ekspert: to, co kiedyś było zimową normą, dziś paraliżuje kraj
Rafineria w ogniu. Ukraiński atak na terytorium Rosji
Rafineria w ogniu. Ukraiński atak na terytorium Rosji
Utknęli przez śnieżycę na 13 godzin. "Nie było innej opcji"
Utknęli przez śnieżycę na 13 godzin. "Nie było innej opcji"
Paraliż na S7. Minister odpiera zarzuty
Paraliż na S7. Minister odpiera zarzuty
Zabójcze warunki w górach. Ostrzeżenia płyną z Tatr i Beskidów
Zabójcze warunki w górach. Ostrzeżenia płyną z Tatr i Beskidów
Sytuacja jest naprawdę ciężka. "Muszą pracować na kolanie"
Sytuacja jest naprawdę ciężka. "Muszą pracować na kolanie"
Sztab kryzysowy po dramatycznej nocy. Minister podał liczby
Sztab kryzysowy po dramatycznej nocy. Minister podał liczby