Miska ryżu czy odgrzewane kotlety? Co Polacy sądzą o nowych taśmach
Mniej niż połowa ankietowanych interesuje się sprawą niedawno ujawnionych nagrań rozmów Mateusza Morawieckiego - wynika z sondażu IBRiS. Szefowi rządu afera się upiecze - ponad 70 proc. deklaruje, że nie wpłynie ona na ich decyzje wyborcze.
11.10.2018 | aktual.: 11.10.2018 12:04
Nagrania Mateusza Morawieckiego to - według narracji PiS - "odgrzewane kotlety". Mimo oburzenia opozycji, na większej części opinii publicznej wrażenia nie zrobiły ani słowa o "zap... za miskę ryżu". Zdecydowanej reakcji wyborców nie wzbudziło też załatwianie pracy synowi Ryszarda Czarneckiego czy przekazanie "darowizny" na fundację ministra finansów.
Na pytanie IBRiS o to, czy sprawa nagrań budzi ich zainteresowanie, ok. 45 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie. Innego zdania było 32. proc., a prawie 12 proc. miało do tej kwestii stosunek obojętny. Tyle samo badanych nie miało w ogóle zdania w tej sprawie.
Jeszcze większy jest odsetek osób, u których ujawnienie afery nie wpłynie na decyzje wyborcze. Taką deklarację składa 70 proc. ankietowanych. Niecałe 13 proc. zagłosuje pod jej wpływem inaczej.
Co ciekawe, z sondażu wynika też, że bardziej „odporne" na informacje z taśm są kobiety. Aż 71 proc. respondentek wskazało, że "zdecydowanie nie zgadza się z twierdzeniem", by taśmy mogły wpłynąć na ich decyzje. Taką odpowiedź wskazało tylko 55 proc. mężczyzn.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl