"Misja ONZ w Rangunie nie była sukcesem"

Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun przyznał w środę, iż misja jego specjalnego wysłannika do Birmy "nie zakończyła się sukcesem". Zaznaczył jednak, że sytuacja w tym kraju, gdzie doszło do krwawego
stłumienia wystąpień opozycji, będzie w piątek przedmiotem debaty
w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP
Obraz

Galeria

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/krew-na-ulicach-rangunu-6038636784407169g )[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/krew-na-ulicach-rangunu-6038636784407169g )
Krew na ulicach Rangun

Obraz
Obraz

Galeria

Obraz

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/birma-reakcja-swiata-6038692378678401g )
Birma: reakcja świata

Obraz

Wysłannik ONZ Ibrahim Gambari wraca do Nowego Jorku, gdzie jeszcze ma złożyć raport sekretarzowi generalnemu ONZ na temat rozmów, jakie przeprowadził z przedstawicielami birmańskiej junty wojskowej.

W Rangunie natomiast media oskarżają zachodnie środki przekazu o "szerzenia kłamstw" na temat sytuacji w kraju. Junta nasiliła jednocześnie represje wobec uczestników zeszłotygodniowych protestów.

W nocy birmańskie siły bezpieczeństwa kolejną raz przeczesywały domy w Rangunie, poszukując działaczy opozycji i ukrywających się mnichów-uczestników pokojowych marszy w Rangunie. Część klasztorów rewidowanych przez oddziały całkowicie opustoszała, a wielu mnichów uciekło na wieś. W nocy wielu ludzi zatrzymano i przesłuchiwano, ale część nad ranem wypuszczono do domów.

Siły bezpieczeństwa ogłaszają, że dysponują nagraniami z demonstracji i wyraźnie starają się zastraszyć ludzi, deklarując iż dokładnie wiedzą, kogo mają zatrzymać. Z megafonów umieszczonych na pojazdach wojskowych patrolujących ulice Rangunu w środę wieczorem, jeszcze przed wejściem w życie godziny policyjnej, ogłaszano: "Mamy zdjęcia. Dokonamy aresztowań".

Wśród aresztowanych była m.in. miejscowa przedstawicielka oenzetowskiego Programu Rozwoju Myint Nwe Moe oraz jej mąż i członkowie dalszej rodziny.

Większość zastraszonych mieszkańców Rangunu pozostaje w domu, a na stacji kolejowej tłumy mnichów czekają na wyjazd z miasta.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
"Przyjaźń" wysadzona w powietrze. Jest nagranie
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Jest akt oskarżenia przeciwko byłej dyrektorce ZOO. Wyrządziła szkody na ponad 100 tys. zł
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Niemcy szpiegowani. Rosyjskie satelity przelatują codziennie
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Mogherini wyszła w nocy z aresztu. Są szczegóły
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
Zełenski wraca do kraju. Wiadomo, kto będzie reprezentował Ukrainę w Brukseli
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"