Miś odwiedza okolice schroniska na Markowych Szczawinach
Niedźwiedź brunatny regularnie pojawia
się w pobliżu schroniska na Markowych Szczawinach w masywie Babiej
Góry, najwyższej góry Beskidów - poinformował przyrodnik
z Babiogórskiego Parku Narodowego, Maciej Mażul.
"W poniedziałek niedźwiedź 'śledził' pracownika Parku. Zbliżył się na odległość 2-3 metrów. Gdy mężczyzn zauważył zwierzę, przyspieszył, a niedźwiedź spokojnie odszedł w kierunku lasu" - powiedział Mażul.
To już kolejny przypadek, gdy w okolicy schroniska na Markowych Szczawinach pojawił się niedźwiedź. Dwa tygodnie temu wieczorem kierowniczka schroniska widziała, jak przechadzał się po pobliskiej polanie.
Na początku maja pracownik Parku Marcin Trybała zauważył niedźwiedzia, który wędrował Górnym Płajem w kierunku Małej Babiej Góry. Szedł ścieżką wydeptaną przez turystów unikając leżącego na niej śniegu. Ślady jego tylnych łap pozostawionych w błocie miały około 20 cm.
Turyści, którzy napotkają niedźwiedzia, powinni pamiętać, że zwierzę jest niebezpieczne. Przy spotkaniu z drapieżnikiem należy zachować spokój wycofać się powoli w dół zbocza. Dzięki krótszym przednim łapom, zwierzę potrafi się szybko wspinać pod górę.
Niedźwiedź brunatny jest jedynym żyjącym w Polsce przedstawicielem gatunku. Zamieszkuje większe kompleksy leśne. Zimuje w gawrach, które buduje z gałęzi. Niedźwiedzie są wszystkożerne. Dorosły osobnik waży do 450 kilogramów. W Polsce niedźwiedzie brunatne objęte są całkowitą ochroną.
Babiogórski Park Narodowy utworzono w 1954 roku. Zasięgiem obejmuje należącą do Polski północną stronę góry. W 1977 roku teren ten uznany został przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery.