Ministrowie UE o ptasiej grypie
Ptasia grypa, która wraz z potwierdzeniem
wirusa w Grecji dotyczy już bezpośrednio Unii Europejskiej, będzie
w tym tygodniu głównym tematem spotkań ministrów krajów UE.
We wtorek sprawa będzie dyskutowana na pilnym posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu. W czwartek i w piątek na nieformalnym spotkaniu w The Grove w Anglii mają o tym rozmawiać ministrowie ds. zdrowia.
Wtorkowe spotkanie ministrów będzie pierwszą okazją do unijnej debaty na politycznym szczeblu od czasu potwierdzenia przypadków ptasiej grypy w Europie. Ministrowie mają rozmawiać o dotychczasowej koordynacji kroków podjętych, by przeciwdziałać ptasiej grypie, i o tym, co robić w obliczu pojawienia się wirusa w Grecji, czyli w granicach UE.
Komisja Europejska nie kryje zastrzeżeń co do stanu przygotowań UE, a zwłaszcza krajowych zapasów odpowiednich leków. Każdy kraj ma w tej sprawie coś do zrobienia - powiedział na konferencji prasowej rzecznik Komisji Philip Tod.
Przypomniał, że zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia każdy kraj powinien mieć wystarczająco dużo lekarstw dla 25% ludności i że są kraje UE, które nie spełniają tych wymogów. Nie podał jednak ich nazwy.
Komisarz ds. zdrowia Markos Kyprianu będzie na wtorkowym spotkaniu i zapewne powtórzy swoje apele o zwiększenie zapasów leków. Ma też przekonywać kraje członkowskie do wsparcia międzynarodowych funduszy na walkę z ptasią grypą, przeznaczonych tam, gdzie epidemia wybuchła w 2003 roku i dotąd kosztowała życie ponad 60 osób - do Azji Południowo-Wschodniej.
Rumuński minister ma powiedzieć, jakie środki zostały przedsięwzięte w jego kraju po potwierdzeniu w sobotę, że wirus H5N1 dotarł także tam.
Polskę będzie reprezentował sekretarz stanu w MSZ Jan Truszczyński, a w składzie delegacji jest m.in. zastępca głównego inspektora sanitarnego Seweryn Jurgielaniec.
Wtorkowe nadzwyczajne spotkanie miało być początkowo poświęcone wyłącznie negocjacjom w sprawie redukcji subsydiów rolnych w ramach przygotowań do szczytu Światowej Organizacji Handlu (WTO) w grudniu w Hongkongu. Rozmowy na ten temat domagała się Francja, zaniepokojona, że chcąc liberalizować światowy handel Komisja Europejska idzie na za duże ustępstwa w rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi.
Michał Kot