ŚwiatMinistrowie spraw zagranicznych UE dyskutują nad konstytucją

Ministrowie spraw zagranicznych UE dyskutują nad konstytucją

Ministrowie spraw zagranicznych UE wznowili po południu w Brukseli negocjacje na temat przyszłej konstytucji unijnej, omawiając najbardziej delikatną kwestię, jaką jest "waga" każdego kraju - czyli liczba przysługujących mu głosów - w Radzie ministrów UE.

Na niespełna cztery tygodnie przed szczytem europejskim w Brukseli (17-18 czerwca), który ma przyjąć przyszłą konstytucję, ministrowie po raz pierwszy omawiają sprawę trybu głosowania większością kwalifikowaną, która była przyczyną fiaska rozmów szefów państw i rządów w grudniu ub.r.

O ile zasada podejmowania decyzji "podwójną większością" (większość państw i większość ludności UE) nie jest już odrzucana przez Polskę i Hiszpanię, musi być jeszcze zatwierdzona oficjalnie i trzeba będzie znaleźć liczby, które określałyby te dwie większości.

Projekt konstytucji opracowany przez Konwent dla przyszłej rozszerzonej Unii proponuje większość 50% państw, obejmujących w sumie 60% ludności UE.

Irlandia, przewodnicząca obecnie UE, w nocie przygotowawczej do poniedziałkowego spotkania zaproponowała podniesienie tych progów, bez powiększania jednak dystansu między nimi. Podwyżka progu większości państw sprzyjałaby "małym" krajom, podczas gdy podwyżka odsetka liczby ludności byłaby korzystniejsza dla "dużych".

Według dyplomatów, najbardziej prawdopodobny kompromis to formuła 55/65.

Hiszpański minister Miguel Angel Moratinos przybywając do Brukseli dał wyraz swemu optymizmowi, mimo sprzeciwu Francji wobec żądań Madrytu, by próg odsetka ludności podnieść do 2/3 (66,6%).

Szef niemieckiej dyplomacji Joschka Fischer wyraził nadzieję, że ministrowie posuną się "tak daleko, jak będzie to możliwe". Nie chciał jednak snuć żadnych prognoz. "Kto wie, może będą przyjemne niespodzianki?" - powiedział.

Minister Włodzimierz Cimoszewicz był bardzo powściągliwy w przewidywaniu rezultatów spotkania, uważając, że szybkie osiągnięcie celu będzie trudne. "Nadal dyskutujemy o dobrym kompromisie. Są różne możliwości. Przedstawiliśmy je naszym partnerom i czekamy na ich odpowiedź" - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)