Trwa ładowanie...
d2w14sy
24-02-2004 18:05

Ministrów nie sprawdzili, nikt nie zawinił?

Żaden z ministrów nominowanych po wejściu w
życie ustawy o ochronie informacji niejawnych (rok 1999) nie był
poddawany przed powołaniem postępowaniu dopuszczejącemu do
informacji ściśle tajnych - poinformował szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Andrzej Barcikowski.

d2w14sy
d2w14sy

Jednym z punktów wtorkowych obrad sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych było "rozpatrzenie formalno-prawnych okoliczności powołania przez premiera do rządu ministrów Józefa Oleksego (MSWiA) i Zbigniewa Kaniewskiego (ministra skarbu) w świetle uregulowań ustawy o ochronie informacji niejawnych".

Barcikowski, który uczestniczył we wtorkowych obradach speckomisji, powiedział, że zarówno minister skarbu, jak i szef MSWiA jako posłowie byli dopuszczeni do informacji tajnych.

Poinformował także, że żaden z dwóch ministrów nie przechodzi obecnie procedur dopuszczeniowych, bo zgodnie z ustawą "jeśli ktoś już jest ministrem, nie przeprowadza się wobec niego takich postępowań". Zaznaczył jednak, że w opracowywanej nowelizacji ustawy o ochronie informacji niejawnych (pracuje nad nią podkomisja powołana przez sejmową Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych) jest punkt, zgodnie z którym nawet ministrowie będą musieli przejść postępowanie dopuszczeniowe do informacji niejawnych Unii Europejskiej.

Szef speckomisji Konstanty Miodowicz (PO) powiedział natomiast, że "kontynuacja pewnej nagannej procedury to nie argument na rzecz klarowności prawa stosowanego w tego typu przypadkach". Jego zdaniem, "niewątpliwie doszło do jaskrawego naruszenia obowiązujących zasad ustawy o ochronie informacji niejawnych". "Opinii tej nie podzielają wszyscy członkowie komisji, jesteśmy podzieleni w naszych zdaniach" - zastrzegł jednak.

d2w14sy

W poniedziałek przewodniczący Ruchu Katolicko-Narodowego Antoni Macierewicz powiedział, że prezydent Aleksander Kwaśniewski i premier Leszek Miller powinni stanąć przed Trybunałem Stanu za niezgodne z prawem powołanie w skład rządu Józefa Oleksego i Zbigniewa Kaniewskiego. Wyjaśnił, że obaj przed objęciem stanowisk powinni przejść procedurę sprawdzenia i dopuszczenia do informacji ściśle tajnych.

Zdaniem konstytucjonalisty prof. Stanisława Gebethnera, ani premier, ani prezydent nie złamali jednak prawa. Profesor podkreślił, że tryb powoływania ministrów określa konstytucja, a tam "nie przewiduje się żadnego sprawdzania".

d2w14sy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2w14sy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj