Ministerialny zamach na Konstancin
Czy jedyne na Mazowszu uzdrowisko zamieni się wkrótce w wielki plac budowy? Ministerstwo Zdrowia domaga się okrojenia aż o 40 hektarów ścisłej strefy ochronnej. A Ministerstwo Skarbu chce cały zdrój wystawić na sprzedaż.
Urzędnikom Ministerstwa Zdrowia nie podoba się przedstawiony przez władze gminy Konstancin projekt tzw. operatu uzdrowiskowego. Dokument określa, w jaki sposób należy chronić uzdrowisko i jak duży ma być jego obszar. Gmina chce, by strefa ścisłej ochrony „A“ , w której nie można budować domów mieszkalnych, zwiększyła się do 390 ha. Resort domaga się, by była o 40 ha mniejsza.
Nadgryzanie perły
"Po wnikliwej analizie nasuwa się wniosek zmierzający do zmniejszenia strefy „A“ polegającego na wyznaczeniu zachodniej granicy wzdłuż ulicy Granicznej na odcinku między ulicami Wrzosową i Prusa"– twierdzi w piśmie skierowanym 19 czerwca do władz Konstancina zastępca dyrektora departamentu organizacji ochrony zdrowia w Ministerstwie Zdrowia Dagmara Korbasińska.