Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii zażądał uwolnienia premiera Libii
Szef brytyjskiej dyplomacji William Hague zażądał uwolnienia premiera Libii Alego Zidana, porwanego tego dnia przez byłych libijskich rebeliantów za rolę jego rządu w schwytaniu przez Amerykanów wysokiego rangą dowódcy Al-Kaidy Anasa al-Libiego.
10.10.2013 10:25
- Potępiam porwanie dzisiejszego ranka w Trypolisie libijskiego premiera i wzywam do jego natychmiastowego uwolnienia - oświadczył Hague.
Dodał, że ambasador Wielkiej Brytanii w Libii "jest w kontakcie z innymi członkami rządu tymczasowego". Jak podkreślił Hague jest bardzo istotne, by "proces politycznej transformacji w Libii został utrzymany".
Minister poinformował, że zarówno rząd Libii, jak i libijski naród mogą liczyć na pełne poparcie ze strony władz w Londynie.
Premier Zidan został wyprowadzony siłą z hotelu Corinthia w Trypolisie przez uzbrojonych mężczyzn będących byłymi rebeliantami, uczestniczącymi w 2011 roku w obaleniu reżimu Muammara Kadafiego. Według przedstawiciela wydziału ds. zwalczania przestępczości Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Libii, premier jest "zdrowy i dobrze traktowany" i przebywa w MSW - pisze Reuters. Dawni rebelianci pracują m.in. dla MSW Libii i zapewniają bezpieczeństwo w stolicy kraju.
Według BBC Zidan został aresztowany przez luźno powiązaną z rządem grupę na podstawie nakazu wydanego przez prokuraturę i zgodnie z libijskim kodeksem karnym. Ministerstwo sprawiedliwości twierdzi jednak, że nie wydano żadnego nakazu aresztowania premiera.