Minister spraw zagranicznych uspokojony
Minister spraw zagranicznych Stefan Meller powiedział, że po rozmowach z prezydentem wyszedł z przekonaniem, że jest odpowiedzialny za koordynację polskiej polityki zagranicznej. Dlatego też postanowił zostać w rządzie, gdyż powody jego ewentualnej rezygnacji ustały.
15.02.2006 | aktual.: 16.02.2006 10:35
Szef polskiej dyplomacji tłumaczył w programie TVP "Prosto w oczy", że odbył długie rozmowy z prezydentem, między innymi, na pokładzie samolotu podczas podróży do Stanów Zjednoczonych. Stefan Meller dodał, że podczas tych rozmów otrzymał też zapewnienie, iż zostanie powołany do Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Minister spraw zagranicznych zaprzeczył opiniom, że nie ma wpływu na obsadę ambasadorów. Przyznał, że faktycznie brał pod uwagę kandydaturę Krzysztofa Zanussiego na stanowisko ambasadora w Rosji, ale filmowiec uznał, że najważniejsze dla niego jest kino. Stefan Meller dodał, że przy innych kandydaturach także odbywają się dyskusje i rozmowy.