Minister obrony USA rozmawia w Tokio o Korei Płn.
Szef resortu obrony USA Robert Gates, który podróżuje po Azji, by omawiać z liderami regionu politykę wobec Korei Płn. rozmawiał w czwartek w Tokio z ministrem spraw zagranicznych Japonii Seijim Maeharą i swym odpowiednikiem Toshimi Kitazawą.
Gates spotka się jeszcze w czwartek z premierem Japonii Naoto Kanem.
Tematem rozmów, zarówno w Japonii, jak i w Chinach, które sekretarz obrony odwiedził wcześniej, jest zagrożenie, jakie stanowi konstruowanie przez Phenian rakiet dalekiego zasięgu, które mogłyby w przyszłości dosięgnąć terytoriów USA.
We wtorek w Pekinie Gates oświadczył, że Korea Północna staje się bezpośrednim zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych. W ocenie Pentagonu Phenian w ciągu pięciu lat może stworzyć własną międzykontynentalną rakietę balistyczną.
Japonia i USA stworzyły wspólną tarczę antyrakietową, której elementy rozmieszczone są na okrętach wojennych - przypomina AFP. Prawdopodobnym tematem rozmów ministrów obrony w Tokio jest możliwość sprzedania tej technologii stronom trzecim - komentuje agencja Kyodo.
Według Kyodo ważnym ustaleniem rozmów Gatesa z Kitazawą jest decyzja o wzmocnieniu wspólnej zdolności militarnej do "odpowiedzi na regionalne zagrożenia".
Odkąd w listopadzie Korea Płn. ostrzelała ogniem artyleryjskim południowokoreańską wyspę i ujawniła postępy swego programu nuklearnego, USA zabiegają o wywarcie międzynarodowej presji na niebezpieczny reżim w Phenianie; szczególne znaczenie ma stanowisko Pekinu, który jest głównym sojusznikiem Korei Płn.
W przyszłym tygodniu z wizytą do USA uda się prezydent Chin Hu Jintao i że oczekuje się, iż prezydent Barack Obama będzie nalegał, by Chiny wywarły większą presję na Koreę Płn.
Kolejnym etapem azjatyckiej podróży Gatesa będzie Korea Płd.