PolskaMinister Hall funduje tablety... ale nie dzieciom

Minister Hall funduje tablety... ale nie dzieciom

Miały być komputery dla wszystkich uczniów, a będą... dla urzędników. Szefowa resortu edukacji Katarzyny Hall (54 l.) funduje swoim urzędnikom tablety, czyli nowoczesne, przenośne komputery z dotykowymi ekranami.

18.10.2011 | aktual.: 18.10.2011 09:50

Koszt – około 3 tys. zł za sztukę. A uczniowie? Niech się cieszą, jeśli ich szkołę stać na papier toaletowy, bo w Poznaniu dzieci muszą przynosić papier do szkoły... Miało być tak: wszyscy uczniowie, zamiast grubych książek i pomocy naukowych, mieli nosić w plecaku nowoczesne, leciutkie tablety i elektroniczne podręczniki na przenośnym dysku komputerowym. I tablety będą! Będą, ale dla... ministerialnych urzędników.

Resort edukacji rozpisał właśnie przetarg na 18 takich przenośnych komputerów. Dostaną je urzędnicy minister Hall, choć nawet nie bardzo wiedzą, co to jest tablet i do czego służy. – Yyy... tablety? Nie wiem, muszę sprawdzić – taką odpowiedź usłyszeliśmy w ministerstwie, gdy zapytaliśmy, co to za urządzenie.

Problem w tym, że w szkołach nie ma dziś nie tylko komputerów, ale nawet... papieru toaletowego. W podstawówce nr 19 w Poznaniu, jak pisaliśmy niedawno w Fakcie, dzieci same muszą przynosić papier z domu.

Szkoda więc pieniędzy na tablety. Za 18 takich urządzeń, które zamawia ministerstwo, można by kupić choćby sto tysięcy rolek papieru. Wystarczyłoby dla niejednej szkoły.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Dramat posłanki Grodzkiej: Nie mam co na siebie włożyć!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)