Minister edukacji apeluje do nauczycieli
Minister edukacji Katarzyna Hall ponownie
zaapelowała w środę do nauczycieli, aby akcja protestacyjna, którą
planują przeprowadzić w przyszłym tygodniu, odbyła się "bez szkody
dla najmłodszych i maturzystów".
21.05.2008 | aktual.: 21.05.2008 14:16
27 maja ma być przeprowadzony w szkołach i przedszkolach jednodniowy strajk organizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. ZNP od dłuższego czasu domaga się podwyżki płac dla nauczycieli o co najmniej 50%, utrzymania możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury i zachowania Karty Nauczyciela. Odstąpienie od strajku uzależnia od podjęcia przez rząd rozmów i dojścia do porozumienia w kluczowych sprawach.
Zaapelowaliśmy do środowisk nauczycielskich o poczucie odpowiedzialności, związane zarówno z tym, że jeszcze w niektórych regionach są to terminy ustnych matur, jak i o potrzebę opieki szczególnie nad młodszymi uczniami - powiedziała minister na konferencji prasowej w Łodzi. Jak zastrzegła, liczy, że nauczyciele tę opiekę jak i egzaminy maturalne zorganizują. Przyznała jednocześnie, że środowisko nauczycielskie ma prawo do protestu.
Minister przypomniała, że cały czas prowadzone są rozmowy ze związkowcami na temat sytuacji w szkolnictwie. Jednym z pomysłów resortu jest "dowartościowanie młodych nauczycieli, rozpoczynających pracę". Według minister, należy zniwelować dysproporcje w zarobkach między nauczycielami z długoletnim stażem a tymi o najkrótszym stażu. Poinformowała, że resort jest w trakcie prac nad przyszłorocznym budżetem.
Minister odniosła się również do problemu, jaki pojawił się w związku z jednym z zadań, które mieli do rozwiązania uczniowie na egzaminie gimnazjalnym.
W kwietniu podczas egzaminu gimnazjalnego uczniowie musieli napisać dwa teksty własne, w tym charakterystykę wybranego bohatera "Syzyfowych prac" Stefana Żeromskiego lub "Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamińskiego. W niektórych szkołach lektury te nie zostały jednak przed egzaminem omówione. Tymczasem jego wynik ma wpływ na przyjęcie ucznia do szkoły ponadgimnazjalnej; brane są także pod uwagę oceny na świadectwie szkolnym. Według szacunków resortu, sprawa może dotyczyć ok. 5 tys. uczniów na blisko 500 tys. uczniów III klas gimnazjów w całym kraju, którzy pisali egzamin.
Zinwentaryzowaliśmy skalę zjawiska. Teraz czekamy na sposób ocenienia tego zadania przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Dopiero kiedy CKE poinformuje nas, jak proponuje ocenić to zadanie, wówczas będziemy proponować bardziej precyzyjne rozwiązania - powiedziała minister. Nie chciała jednak ujawnić, jakie miałyby być to rozwiązania.
Hall przyjechała do Łodzi w ramach prowadzonych przez nią w całym kraju konsultacji nad propozycjami reform w polskim systemie oświaty.