PolskaMinister daje, minister zabiera

Minister daje, minister zabiera

2500 pracowników Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi i 400 zatrudnionych w łódzkim Instytucie Medycyny Pracy nie dostanie zaległych podwyżek z powodu błędu Ministerstwa Zdrowia. Ministerstwo przyznaje się, ale... nie widzi możliwości wypłaty pieniędzy.

Minister daje, minister zabiera

29.08.2005 | aktual.: 29.08.2005 08:28

Instytut Medycyny Pracy jest winien każdemu pracownikowi średnio 13 tys. zł. Dyrekcja nie ma jednak zamiaru płacić. Powołuje się na decyzję ministra zdrowia Marka Balickiego, który uznał, że zatrudnionym w takich placówkach podwyżka z tytułu tzw. ustawy 203 nie przysługuje, ponieważ instytuty nie są publicznymi zakładami opieki zdrowotnej. Kilka lat temu resort zdrowia zaliczył je jednak do ZOZ-ów. Obecny minister twierdzi, że przez pomyłkę...

– Błąd był ewidentny i należało go skorygować. Pracownicy instytutów nie mają prawa do podwyżek, a od decyzji ministra nie ma odwołania – uważa Paweł Trzciński z Ministerstwa Zdrowia.

Lekarzy i pielęgniarek nie obchodzi jednak, kto i dlaczego się pomylił, ale to, że wstrzymano wypłaty zaległych podwyżek. – Nawet jeśli błąd popełnił inny minister, jest zasada, że prawo nie działa wstecz – mówi oburzona Renata Rubaszewska, pielęgniarka z IMP.

– Ustawa 203 weszła w życie zanim minister Balicki skorygował błąd i powinniśmy dostać pieniądze.

Część pracowników Instytutu wystąpiła do sądu o wypłaty podwyżek. – Mimo korzystnego dla nas wyroku, dotąd nie dostaliśmy ani grosza – ubolewa dr Mirosława Wiese ze związku zawodowego lekarzy w IMP.

Pracownicy „Matki Polki” są w lepszej sytuacji, ponieważ otrzymali znaczną część podwyżek zanim minister Balicki wtrącił swoje „trzy grosze” do decyzji poprzednika. Szpital zalega z wypłatami za jedenaście ostatnich miesięcy, co (razem z odsetkami, dyżurami i trzynastą pensją) daje średnio po 1,3 tys. zł na osobę. Lekarze i pielęgniarki obawiają się jednak, że nie tylko nie dostaną tych pieniędzy, ale będą też musieli oddać wcześniej wypłacone.

Zastępca dyrektora Ewa Smulewicz uspokaja, że zgodnie z kodeksem pracy nie można odebrać wypłaconych podwyżek.

W takiej sytuacji, jak IMP i ICZMP, znalazło się kilkanaście polskich instytutów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)