Min. Sprawiedliwości nie przejmie śledztwa ws. wypadku
Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości nie planuje przejęcia śledztwa w sprawie wypadku polskiego autokaru w pobliżu Grenoble. Jak powiedział Piotr Matczuk z biura prasowego ministerstwa, resort wysłał właśnie do Francuzów wniosek, ale z prośbą o pomoc prawną. Ministerstwo zwróciło się z prośbą o to, żeby nasi prokuratorzy mogli pojechać na miejsce tragedii i na bieżąco uczestniczyć w śledztwie prowadzonym przez stronę francuską.
25.07.2007 | aktual.: 25.07.2007 13:53
Matczuk ujawnił także, że Francuzi też wystąpili z wnioskiem o pomoc prawną. Chcą uzyskać od naszych śledczych informacje, które pomogą w identyfikacji ofiar wypadku._ Chodzi o karty dentystyczne i materiały DNA_ - powiedział Matczuk.
Pracownik biura prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości uważa, że wniosek o wysłanie polskich specjalistów do Francji zostanie rozpatrzony jak najszybciej - być może jeszcze w tym tygodniu nasi prokuratorzy pojadą do Grenoble.
Piotr Matczuk podkreślił także, że ewentualne przejęcie śledztwa przez stronę polską zależy tylko i wyłącznie od Francuzów. To oni - jak zaznaczył Matczuk - mogą na przykład uznać, że skoro w wypadku zginęli sami Polacy, to sprawę dalej powinna badać polska prokuratura. Na razie jednak nikt o tym z polskim ministerstwem sprawiedliwości nie rozmawiał.
Pomoc prawna zakłada również, że obie strony będą wymieniać się zgromadzonym w trakcie śledztwa dowodami. Joanna Dębek z biura prasowego ministerstwa powiedziała, że to, czego dowiedzą się polscy prokuratorzy z pewnością przyspieszy sprawy na miejscu. Dochodzenie w sprawie wypadku autokarowego z pielgrzymami, oprócz Francuzów, prowadzą prokuratury w Szczecinie i Wieliczce.
Ministerstwo planuje wysłać także dwóch prokuratorów i biegłych z zakresu identyfikacji zwłok do Francji.