Milosz Zeman: UE musi deportować część uchodźców
• Zeman: trzeba deportować migrantów ekonomicznych i islamskich fanatyków
• "Migracji islamskiej nie da się zintegrować z kulturą europejską"
Kryzys migracyjny w Unii Europejskiej da się rozwiązać tylko poprzez deportację uchodźców ekonomicznych, jak też przybyłych wraz z uciekinierami islamskich fanatyków religijnych - oświadczył czeski prezydent Milosz Zeman.
- Jedynym sposobem rozwiązania kryzysu migracyjnego jest deportacja migrantów ekonomicznych oraz tych, którzy głoszą religijną przemoc, religijną nienawiść, krótko mówiąc przygotowują akcje terrorystyczne - powiedział Zeman, występując w stolicy Słowacji Bratysławie na międzynarodowej konferencji na temat roli socjaldemokracji w XXI wieku.
- Nie będziemy się okłamywać, że wśród migrantów nie ma także dżihadystów, którzy mogą tworzyć tak zwane uśpione komórki przygotowujące podobne akcje terrorystyczne jak te niedawne w Paryżu - dodał czeski prezydent.
Jak zaznaczył, "socjaldemokracja powinna chronić narodowe interesy, powinna chronić historyczne korzenie nie tylko swej własnej, ale także europejskiej kultury i uświadomić sobie, że ta kultura jest nie do pogodzenia z kulturą nienawiści wobec niewiernych i z kulturą opartą o dążenie do podporządkowania sobie tych niewiernych i uczynienia z nich swych niewolników".
- Przy słowie migracja zapominamy o jednym przymiotniku, a jest to migracja islamska. Migracji islamskiej nie da się zintegrować ani zasymilować z kulturą europejską - podkreślił Zeman, który jako przywódca Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) sprawował w latach 1998-2002 urząd premiera, ale w 2013 roku wygrał wybory prezydenckie w charakterze kandydata faktycznie ponadpartyjnego.