Kłeczek się odgraża po zmianach w TVP. Jest zapowiedź

Miłosz Kłeczek - jedna z twarzy rządowej propagandy w TVP, gdy u władzy było Prawo i Sprawiedliwość - udzielił pierwszego wywiadu po zmianach, jakie pod koniec grudnia zaszły w Telewizji Polskiej. Kłeczek odniósł się do negatywnych ocen swojej pracy oraz zapowiedział powrót przed kamerę.

Miłosz Kłeczek wyszedł do zwolenników. "Wzruszyłem się"
Miłosz Kłeczek wyszedł do zwolenników. "Wzruszyłem się"
Źródło zdjęć: © PAP | Waldemar Deska
Maciej Zubel

Przypomnijmy, od końca grudnia rząd Donalda Tuska dokonuje zmian w mediach publicznych. Odwołane zostało dotychczasowe kierownictwo i powołane nowe. Przez kilka dni niedostępny był też sygnał TVP Info, a "Wiadomości" zastąpił program o nazwie "19:30".

Zmiany te nie podobają się politykom Prawa i Sprawiedliwości, którzy przez pewien czas okupowali siedziby TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Protestują przeciwko nim również zwolennicy partii Jarosława Kaczyńskiego.

Kłeczek wziął udział w jednym z takich protestów, który miał miejsce w Częstochowie. Dziennikarz serwisu "Studio Częstochowa" przypomniał, że były już pracownik TVP był często określany mianem "funkcjonariusza mediów pisowskich".

- Należy szerzej na to spojrzeć. Tego rodzaju epitety czy sformułowania padały nie tylko w moim kierunku, ale także moich kolegów i koleżanek z redakcji. Chodziło o to, żeby dyskredytować, deprecjonować dziennikarzy Telewizji Polskiej, która wprowadziła względną równowagę, a przynajmniej polaryzację na rynku medialnym w Polsce - stwierdził w odpowiedzi Kłeczek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ta historia to michałek". Fogiel o nocnych telefonach Kaczyńskiego

Według niego przed zmianami dokonanymi osiem lat temu w mediach publicznych przez Prawo i Sprawiedliwość, ich przekaz był "jednostronny". - Miał przede wszystkim gloryfikować środowiska lewicowo-liberalne i mieszać z błotem środowiska prawicowe i konserwatywne - oświadczył.

Kłeczek zabrał głos po zmianach w TVP. "Wzruszyłem się"

Podczas częstochowskiej manifestacji zwolenników poprzedniej TVP, przez moment skandowano imię Kłeczka.

- Ja się wzruszyłem, chociaż gdy rozmawiam z ludźmi, to mi mówią: pan jest twardy, pan zawsze trzyma mocno gardę (…), ale dzisiaj naprawdę autentycznie się wzruszyłem - skomentował były pracownik TVP.

Zapowiedział też powrót przed kamery. - Ja na pewno będę starał się wrócić na antenę i dalej prowadzić podobne formuły, jakie prowadziłem - oświadczył.

Źródło: youtube.com/SCzestochowa

Źródło artykułu:WP Wiadomości
miłosz kłeczektvpmedia publiczne
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (212)