Miłośnicy nart i snowboardu szaleją na stokach - tak planują spędzić Sylwestra

Od kilku dni pada śnieg, a właściciele wyciągów robią co w ich mocy, by wykorzystać sprzyjającą pogodę. Mimo że naturalnych opadów było sporo, armatki śnieżne także działają pełną parą. Na stokach wciąż pojawiają się kolejni miłośnicy białego szaleństwa. Na trasach narciarskich leży ok. 40 cm śniegu, a z każdym dniem ma go być jeszcze więcej.

- Właściwie planowałam inaczej spędzić końcówkę tego roku, ale skoro mamy świeży śnieg, to trzeba to wykorzystać. Ostatnie dwa dni spędziłam na stoku, planuję zostać jeszcze kolejne dwa. Na samą imprezę sylwestrową idziemy ze znajomymi do jednej z karczm, a od rana znowu wracamy na wyciąg - mówi turystka Basia.

Zabawie na śniegu sprzyjają nie tylko warunki pogodowe, ale też układ dni wolnych - niektórzy spędzą w górach jeszcze tydzień, aż do Święta Trzech Króli. Górale mogą się z tego tylko cieszyć. Śnieżny przełom lat 2014/2015 przyniesie im spore zarobki.

- Można jeszcze znaleźć miejsca w Wiśle, ale są to już pojedyncze oferty. Od kiedy spadł śnieg, zjeżdża do nas coraz więcej turystów. Trudno będzie znaleźć już nocleg na ostatnią noc roku - dowiedziała się Wirtualna Polska w informacji turystycznej.

Najbliższe dni w Beskidach powinny przyciągać kolejnych fanów nart i snowboardu - wciąż będzie padał śnieg, a także mróz ma się dalej utrzymywać. Ze stoków można już korzystać w Wiśle, Szczyrku czy Istebnej.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.