Miller wciąż czeka na propozycję Berlusconiego
Premier Leszek Miller powiedział w sobotę wchodząc na obrady szczytu Unii Europejskiej mającego uzgodnić unijną konstytucję, że wciąż czeka na propozycję przewodniczącego obradom premiera Włoch, Silvio Berlusconiego.
13.12.2003 | aktual.: 13.12.2003 13:27
"Dzisiaj jest ważny dzień. Mam nadzieję, że spotkanie zakończy się sukcesem" - oświadczył Miller po angielsku do kamer telewizyjnych ustawionych przed wejściem do gmachu Rady UE w Brukseli, gdzie odbywa się szczyt.
Premier potwierdził, że przed sesją plenarną spotka się z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem. Zapowiedział też spotkanie z prezydentem Francji Chirakiem.
Tymczasem dyplomaci włoscy twierdzili, że żaden z wariantów kompromisu w sprawie systemu głosowania w Radzie UE nie uzyskał dotychczas poparcia zdecydowanej większości państw.
Po licznych rozmowach dwustronnych przeprowadzonych w nocy z innymi przywódcami premier Berlusconi skłaniał się do tego, żeby doprowadzić do kompromisu co do pozostałych zapisów przyszłej unijnej konstytucji i przekazać negocjacje nad systemem głosowania w Radzie UE następnemu przewodniczącemu Unii - Irlandii. Kraj ten przejmuje przewodnictwo 1 stycznia 2004.
Na razie nie chce na takie połowiczne rozwiązanie zgodzić się "jeden duży kraj" - miał podobno przyznać Berlusconi. Według włoskich dyplomatów chodzi o Niemcy, które chcą mieć porozumienie w sprawie wszystkich zapisów konstytucji albo nie mieć żadnego.