Miller: sukcesem Kwaśniewskiego styl prezydentury
Były premier Leszek Miller ocenił, że
największymi sukcesami prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego było
zaangażowanie w rozwiązanie konfliktu na Ukrainie oraz zbudowanie
społecznie akceptowanego stylu prezydentury.
Okres prezydentury Kwaśniewskiego był dobrym czasem dla naszego
kraju - powiedział Miller.
Pytany o sukcesy Kwaśniewskiego powiedział, że sam prezydent w tym kontekście wymienia często wejście Polski do UE i NATO. Polska zanotowała istotne sukcesy w okresie prezydentury Kwaśniewskiego. NATO i UE są tu dobrymi przykładami - dodał. Ale przecież na wejście Polski do NATO i UE pracowały przede wszystkim rządy, a nie prezydent - podkreślił.
Według byłego premiera, również zaangażowanie na Ukrainie jest sukcesem prezydenta Kwaśniewskiego, bo to był jego wybór i indywidualny wkład w to, co w tym kraju się zdarzyło. Więc wymieniając sukcesy zacząłbym od Ukrainy - zaznaczył.
Inny sukces Kwaśniewskiego to, zdaniem Millera, "zbudowanie stylu prezydentury, który uzyskał tak wielką akceptację społeczną". Następny prezydent, jeżeli chce mieć podobny poziom akceptacji, powinien iść drogą, którą wyznaczył Kwaśniewski - ocenił polityk SLD.
Do sukcesów Kwaśniewskiego Miller zaliczył także budowanie mocnej pozycji Polski na arenie międzynarodowej.
Pytany o porażki prezydentury b. premier zaznaczył, że zwłaszcza jemu trudno o tym mówić. Ale, jak dodał, "wszyscy pamiętają różne problemy, które miał prezydent". Jednak - jak ocenił - to nie przesłania w oczach Polaków ogólnego pozytywnego i akceptowanego przez obywateli obrazu prezydentury.
Miller pozytywnie ocenił podkreślanie przez prezydenta, że Polska nie jest jednopartyjna, tylko wielopartyjna. Przypomniał, że prezydent miał do czynienia z lewicą i w opozycji, i w rządzeniu, więc patrzył na tę formację w różnych jej rolach.
Prezydent ma umiejętność, która polega na byciu zapamiętanym pozytywnie. Nawet jeśli zdarzały się jakieś trudności, problemy, to Aleksander Kwaśniewski potrafił to umiejętnie przekazać komuś innemu - powiedział Miller. Ktoś to określił jako umiejętność chodzenia po wodzie, która jest dość rzadką umiejętnością - ocenił. Jego zdaniem jednak, to też jest sukces prezydentury Kwaśniewskiego.
Gdy Miller był premierem, mówiło się, że między tymi politykami panuje "szorstka przyjaźń". Na ogół nasza współpraca była harmonijna, w pełnej konsultacji najważniejszych decyzji - ocenił Miller. Przyznał jednocześnie, że "był pewien problem z UE, dochodziło tu do pewnej rywalizacji, zupełnie niepotrzebne".
Negocjacje europejskie, warunki, to był problem dwóch rządów: Jerzego Buzka i mojego gabinetu. Tu (między Millerem a prezydentem) dochodziło do pewnej rywalizacji i to bywało źródłem tej szorstkości - wspomina Miller.