Miller: rezygnacja Cimoszewicza to zawód dla jego zwolenników
Leszek Miller uważa, że rezygnacja Włodzimierza Cimoszewicza ze startu w wyborach to zawód dla jego zwolenników. Według byłego premiera, SLD powinno teraz skupić się na kampanii parlamentarnej.
14.09.2005 | aktual.: 14.09.2005 17:51
Leszek Miller przyznał, że po rezygnacji, sytuacja Sojuszu nieco się skomplikowała, chociaż - jak zanaczył - nie do końca. Według niego, decyzja Cimoszewicza może zwiększyć szanse Sojuszu w wyborach do Sejmu i Senatu.
Leszek Miller twierdzi, że Cimoszewicz padł ofiarą brudnej kampanii wyborczej. Zaznaczył jednocześnie, że nie zaczęło się to miesiąc temu. Według niego ma to związek z funkcjonowaniem komisji śledczych. Polityka nie jest zajęciem dla sentymentalnych poetów - oświadczył.
Były premier dodał, że w czasie ataków na swoją osobę, Włodzimierz Cimoszewicz nie mógł liczyć na sztab wyborczy. Jak zaznaczył, każdy sztab powinien być przygotowany na działanie w warunkach kryzysowych, musi odciążyć kandydata od sytuacji dla niego kłopotliwej.
Według Leszka Millera, Włodzimierz Cimoszewicz doskonale nadawał się na prezydenta.