PolskaMiller liczy na współpracę

Miller liczy na współpracę

Rząd zatrzymał "destrukcję" finansów
publicznych i teraz ponosi olbrzymie koszty polityczne tych
działań - powiedział w premier Leszek Miller, odpowiadając na
pytania posłów przed głosowaniem o wotum zaufania dla rządu. Glosowanie ma się rozpocząć koło 17.

13.06.2003 | aktual.: 13.06.2003 17:43

"Gdyby nie udało zatrzymać się destrukcji finansów publicznych, nie byłoby ani tej debaty, nas w tej izbie, a Polski w Unii Europejskiej" - podkreślił Miller.

"Jeśli jest tak, że w momentach decydujących potrafimy się mobilizować i zająć wspólne stanowisko, to jest właśnie taki moment" - zaznaczył Leszek Miller.

Odniósł się także do wyników sondaży. "To prawda, że nastroje społeczne, ilustrowane w badaniach opinii publicznej nie nastrajają optymistycznie. Trzeba przecież wsłuchiwać się w głos opinii publicznej i patrzeć, jakie Polacy formułują sądy" - zaznaczył. Dodał jednak, że "jedynym prawdziwym sondażem jest ten, który ma miejsce w dniu wyborów w urnach wyborczych".

Przed rozpoczęciem udzielania odpowiedzi, premier wystąpił z oświadczeniem. Leszek Miller powiedział, że wiele słów, które padło w czasie zadawania pytań "ma ciężar kamieni i po prostu rani, także mnie, choć uważano, że mam skórę ze stali". Według premiera, rzeczywistość Polski roku 2003 nie można opisywać tylko czarnymi barwami.

"Jest wiele spraw trudnych, ale widać wyraźnie, że następuje poprawa i że jutro może być lepsze niż wczoraj" - powiedział premier. Jego zdaniem, poprawa będzie tym lepiej zauważalna im więcej będzie współpracy.

Premier przyznał, że być może w ostatnich 20 miesiącach zabrakło współpracy i jeśli rząd powinien za to przyjąć odpowiedzialność, to on ją przyjmuje.

Szef rządu dodał, że chciałby, by podatek liniowy o którym ostatnio wspomniał stał się przedmiotem debaty, by nie stało się tak, że zostanie odrzucony, ponieważ - jak powiedział - zaproponowała go niewłaściwa osoba.

Korupcja nie jest ani lewicowa, ani prawicowa, nie ma żadnej barwy politycznej - powiedział premier Leszek Miller odpowiadając na zarzut, że obecny rząd jest przeżarty przez korupcję.

Szef rządu zaznzaczył także, że próby wiązania śmierci generała Marka Papały z nim, czy z SLD, są próbami hańbiącymi.

Premier zapowiedział też, że rząd nie zamierza wystąpić z nowelizacją obowiązującej ustawy aborcyjnej. Miller opowiedział się za przyjaznym rozdziałem państwa od Kościoła.

Miller zaproponował też, by jedna z komisji sejmowych stale dokonywała oceny przygotowań samorządów i przedsiębiorców do wykorzystania środków płynących z Unii Europejskiej. Zaznaczył, że dzięki temu środowisko opozycyjne będzie miało dostęp do wiedzy, informacji i swoje rady będzie mogło przekazać rządowi.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)