PolskaMiller: jeśli powiemy UE "nie" - pieniądze dostaną inni

Miller: jeśli powiemy UE "nie" - pieniądze dostaną inni

Jeśli powiemy UE "nie" - to "deszcz pieniędzy spadnie na dziewięć pozostałych krajów kandydujących; dla nich będzie to powód do radości, a dla nas do płaczu i gorzkiej refleksji" - powiedział premier Leszek Miller w niedzielę do rolników w Obrazowie (Świętokrzyskie).

Szef rządu wyjaśnił, że Polska ze względu na swój potencjał gospodarczy i ludnościowy ma otrzymać połowę środków przewidzianych na wsparcie rozwoju "10", która powiększy Unię 1 maja 2004 r.

W bilansie naszych zysków i strat przeważają korzyści. "Nie będziemy płatnikami netto; będziemy więcej otrzymywać niż wpłacać do unijnej kasy" - zaznaczył premier.

Zapewnił sadowników, że system wizowy, który zostanie prowadzony 1 lipca na wschodniej granicy, nie postawi "żelaznej kurtyny". "Nie należy się obawiać zahamowania wymiany towarowej, m.in. sprzedaży owoców z sandomierskich sadów, z Ukrainą, Rosją i Białorusią" - podkreślił. (mk)

Źródło artykułu:PAP
kampaniareferendumue
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)