Miller i Lepper proponują likwidację formularza PIT
Ujednolicenie stawek CIT i VAT do 19% oraz
likwidację formularza PIT - to niektóre propozycje uproszczenie
systemu podatkowego przedstawione wspólnie przez lidera Samoobrony
Andrzeja Leppera i lidera łódzkiej listy tej partii do Sejmu, b.
premiera Leszka Miller.
Politycy przedstawili na konferencji prasowej w Łodzi wspólne propozycje dotyczące poprawy konkurencyjności i efektywności gospodarki skierowane głównie do drobnych przedsiębiorców.
Zlikwidujmy miliony formularzy, zlikwidujmy potworny stres, który dotyczy milionów Polaków, zwłaszcza tych, dla których formularz PIT jest całkowicie niezrozumiały, napawa ich lękiem i grozą. Polska bez formularza PIT, bez tej całej mitręgi, wszystko zostaje u pracodawców, którzy i tak cały ten proces dzisiaj realizują- mówił Miller.
Kolejne propozycje przedstawione przez Millera, to umożliwienie rejestracji działalności gospodarczej w jednym okienku i w 15 minut, umożliwienie małym przedsiębiorcom rozliczanie podatków raz do roku, ograniczenie liczby kontroli w danej firmie do dwóch w roku czy umożliwienie osobom prowadzącym działalność gospodarczą zaliczanie w koszty tej działalności usług medycznych.
B. premier chce także wprowadzić ułatwienie dla niektórych pracowników sfery budżetowej wykonywania zawodu jako przedsiębiorcy na zasadach kontraktu z pracodawcą.
Miller podkreślił, iż z szefem Samoobrony są zgodni, że "o ile obniżenie podatków dokonane w 2004 roku i ustawa o swobodzie działalności gospodarczej stanowiły bardzo istotny impuls na rzecz wzmocnienia tempa wzrostu gospodarczego i konkurencyjności polskiej gospodarki to teraz najwyższy czas, aby wykonać kolejne kroki".
Niestety "pakiet Kluski" to jest jedna wielka mistyfikacja - mówił. Według niego, w tej ustawie można odnaleźć co najwyżej przepisy, które już istnieją, ale nie weszły w życie m.in. z powodu przesunięcia ich w czasie przez rząd Jarosława Kaczyńskiego.
Najwyższy czas, żeby wykonać istotny, ważny krok, który z jednej strony upraszcza wszystkie procedury, upraszcza systemy podatkowe. Uważamy, że nasza propozycja, żeby zlikwidować formularz PIT na pewno zostanie przyjęta z zainteresowanie przez wielu Polaków - argumentował Miller.
My jesteśmy za tym, żeby było jak najwięcej swobód w gospodarce, jak najwięcej wolnego rynku, tyle ile niezbędne, aby gospodarka rozwijała się prawidłowo, ale również tyle zabezpieczenia socjalnego i udziału przedsiębiorstw w tej pomocy socjalnej dla ludzi ile jest niezbędne, aby państwo i my wszyscy mogli zabezpieczyć chociażby normalną opiekę zdrowotną - podkreślił Lepper.
Pytany o sprawę b. już posłanki PO, Beaty Sawickiej zatrzymanej przez CBA, która miała - według Biura - przyjąć 100 tys. zł łapówki, Lepper powiedział, że "nie podważa tego zatrzymania pani poseł, bo nie zna szczegółów, ale jeśli przedstawiciele urzędu miasta Hel, mówią o tym, że ten przetarg ma być w 2010 roku, że działki do sprzedaży nie są wystawione to coś tu nie pasuje w tym wszystkim".
Coś tu jest nie tak, należy to wyjaśnić - podkreślił Lepper, który wrócił także do sprawy akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa.
Ja to przeżyłem i tak miałem skończyć, gorzej niż pani poseł, bo wtedy była przerwa w posiedzeniu Sejmu od piątku do wtorek, żeby mnie można było w piątek zamknąć, do wtorku przetrzymać a we wtorek przegłosować w Sejmie aresztowanie Leppera. Taki był plan pana, który powinien pływać a nie chodzić - mówił Lepper. Według Millera, jeżeli tego rodzaju spektakularne aresztowanie następuje na kilkanaście dni przed wyborami, zawsze się będzie pojawiać podejrzenie o polityczną motywację takiego aresztowania.
To, że ono odbywa się na kilkanaście dni przed wyborami każe przypuszczać, że być może nie chodziło tylko o sprawiedliwość- dodał Miller.
Pytany o tworzenie swojej nowej partii - Polskiej Lewicy - Miller podkreślił, że budowanie partii to proces rozłożony na miesiące, a czasem na lata.
Ja nie ogłaszam żadnego zaciągu i żadnej łapanki. Wiem, że wielu moich przyjaciół i kolegów musi podejmować bardzo trudne decyzje i to są dylematy, które ja doskonale rozumiem. Tu nic nie będzie przyspieszane- podkreślił.
Zapewnił, że doprowadzi do powstania silnego ugrupowania lewicowego, które będzie miało własną tożsamość, które będzie różniło się od koalicji Lewicy i Demokratów. Odnosząc się do słów szefa SdPl Marka Borowskiego na konwencji LiD, który mówił do Jarosława Kaczyńskiego: "panie premierze, to my jesteśmy tam gdzie +Solidarność+ a pan się pogubił" - Miller stwierdził, że "jest to próba podszywania się pod nie swoją tradycję".
"Solidarność" ma swoją, piękną tradycję, którą się z nikim nie musi dzielić i nikt się nie musi podszywać pod tą tradycję. Ja buduję ugrupowanie, które nie chce podszywać się pod inną tradycję, które chce budować własną tradycję- powiedział.
Trudno mi uwierzyć, że Marek Borowski z Aleksandrem Kwaśniewskim i Jerzym Szmajdzińskim wywołali strajk sierpniowy w Gdańsku, a potem brali czynny udział w budowaniu struktur "Solidarności" - ironizował Miller.