Milicja zablokowała wiec opozycji w Mińsku
W centrum Mińska zebrało się wieczorem kilka tysięcy zwolenników kandydata opozycji na prezydenta Białorusi Aleksandra Milinkiewicza.
02.03.2006 | aktual.: 02.03.2006 18:16
Na placu przed Pałacem Sportu tłum, na którego czele szedł Aleksander Milinkiewicz, natknął się na kordon oddziałów specjalnych milicji. Funkcjonariusze, ukryci za tarczami, na widok Milinkiewicza zaczęli uderzać w tarcze.
W tej chwili tłum stoi naprzeciwko kordonu; milicja nie reaguje.
Milinkiewicz powiedział swym zwolennikom, że władze pokazują, iż na Białorusi nie ma demokracji. Zwyciężymy - krzyczał. Tłum Kandydat przyznał, iż nie spodziewał się, iż będą na niego czekały takie tłumy. Dziennikarzom powiedział, że to wielki sukces.
Przez megafony ostrzega się, żeby nie wychodzono na jezdnię. Słychać okrzyki Niech żyje Białoruś, powiewają biało-czerwono- białe flagi.