Milicja w siedzibie Związku Polaków w Grodnie
Białoruska milicja weszła, z
zamiarem przeprowadzenia rewizji, do siedziby nieuznawanego przez
białoruskie władze Związku Polaków na Białorusi w Grodnie -
powiedziała wiceprezes Związku Andżelika Orechwo.
Według niej, funkcjonariusze weszli do sal wykładowych ZPB, ale nie mieli nakazu rewizji. Powiedzieli, że interesuje ich nielegalna prasa, czyli 'Magazyn Polski na uchodźstwie' i 'Głos znad Niemna na uchodźstwie' - wyjaśniła Orchewo.
Dyrektor wpuścił ich do sal wykładowych, ale ponieważ ani on, ani ja nie mamy klucza do schowka, więc nie weszli tam i nie zrobili rewizji - relacjonowała Orechwo. Dodała, że na pytanie o nakaz milicjanci odpowiedzieli, że go dowiozą.
Nakazu do tej pory nie przywieźli. Na zewnątrz zostały dwa milicyjne samochody, funkcjonariusze obserwują budynek - wyjaśniła.
Orechwo dodała, że we wtorek z tymi magazynami zatrzymany został szef grodzieńskiego oddziału ZPB Mieczysław Jaśkiewicz. Czasopisma zostały skonfiskowane.
W salkach wykładowych budynku znajdują się ludzie, młodzież i osoby starsze, którzy przyszli okazać swe wsparcie działaczom ZPB.
Major, który chciał prowadzić rewizję, powiedział, że milicjanci odjadą, jak z sal ZPB wyjdą ludzie. Orechwo nie zgodziła się na to. (mg)