Trwa ładowanie...

"Blamaż KE". Niemcy piszą o "zagrożeniu dla Polski"

To ewenement w dziejach UE. W ubiegłym tygodniu cztery europejskie organizacje sędziowskie złożyły w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciw Komisji Europejskiej. Zarzucają one KE, że idąc na kompromis z Warszawą w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy, lekceważy wcześniejsze orzeczenia TSUE. "Skarga przeciw KE może mieć poważne konsekwencje, zwłaszcza dla Polski. Blamaż KE" – komentuje "Die Welt".

Andrzej Duda, Ursula von der Leyen i Mateusz MorawieckiAndrzej Duda, Ursula von der Leyen i Mateusz MorawieckiŹródło: East News, fot: Andrzej iwanczuk/REPORTER
dwlblhf
dwlblhf

"To jak dotąd wydarzenie jedyne w swoim rodzaju, że organizacje społeczeństwa obywatelskiego sięgają po tego typu środki, bo organy UE są zbyt pasywne" – czytamy w artykule opublikowanym w środę (31.08.22) w niemieckim dzienniku "Die Welt".

Chodzi o skargę przeciw Komisji Europejskiej, jaką w ubiegłym tygodniu skierowały do TSUE cztery europejskie organizacje sędziowskie. Zarzucają one Komisji, że idąc na kompromis z Warszawą w sprawie polskiego Krajowego Planu Odbudowy, lekceważy wcześniejsze orzeczenia TSUE.

Jak czytamy w "Die Welt", organizacje sędziowskie uważają, że szefowa KE Ursula von der Leyen jest zbyt pobłażliwa wobec rządu w Warszawie, który robi co chce z wymiarem sprawiedliwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krajowy Plan Odbudowy. Kowal o rządzie: "To ich obowiązek"

"To, co brzmi jak formalistyczne przepychanki prawników, może mieć potężne konsekwencje, zwłaszcza dla Polski. Skarga czterech organizacji może doprowadzić do tego, że 36 miliardów euro, przewidzianych dla Polski w Funduszu Odbudowy i Rozwoju, może nie zostać wypłaconych". Jak czytamy, dla rządzącego w Polsce PiS-u, który ma takie problemy jak rosnące ceny węgla i inflację, byłoby to poważnym obciążeniem przed przyszłorocznymi wyborami.

dwlblhf

Autor tekstu Philipp Fritz uważa jednak, że także dla Komisji Europejskiej skarga nie pozostanie bez konsekwencji. "Wygląda na to, że z powodu bezczynności, o kontrolę przestrzegania unijnego prawa mogą nagle upomnieć się aktorzy, z którymi nikt się nie liczył. Jednocześnie jest to ostrzeżenie pod adresem Komisji, że także wypłata koronawirusowych miliardów Węgrom albo zgniły kompromis z Budapesztem (…) nie zostaną przyjęte bez oporu".

Chodzi głównie o Polskę

"Die Welt" zastrzega, że w skardze organizacji sędziowskich chodzi jednak głównie o Polskę i kompromis w sprawie tak zwanych kamieni milowych, zakładających choćby likwidację kontrowersyjnej Izby Dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym. Gazeta cytuje prof. Laurenta Pecha z londyńskiego Middlesex University, który koordynował skargę czterech organizacji złożoną do TSUE.

Pech mówi w rozmowie z "Die Welt", że autorzy nie mają nic przeciwko temu, aby Polska otrzymała kiedyś pieniądze na KPO. Problem jednak w tym, że – zdaniem naukowca – Komisja Europejska i Rada UE "biorą w zastaw" orzeczenia TSUE. Pech uważa, że polskie zaangażowanie na rzecz Ukrainy mogło skłonić von der Leyen do ustępstw wobec Warszawy.

Zdaniem "Die Welt" rzeczywiście wiele wskazuje na polityczne tło decyzji KE. "Rząd Polski od ponad sześciu lat jest w sporze z Komisją o praworządność. (…) Jego moment kulminacyjny osiągnięto w ubiegłym roku, gdy polski TK uznał znaczną część unijnych traktatów za niezgodną z polskim prawem. (…) Rosyjska wojna w Ukrainie zepchnęła jednak spór na dalszy plan. Polska wyrosła zaś na najważniejszego europejskiego wspomożyciela Ukrainy".

dwlblhf

Gazeta zauważa, że sama Komisja Europejska jest podzielona w sprawie podejścia do problemów z praworządnością w Polsce. Szefowa KE Ursula von der Leyen uchodzi za zwolenniczkę kompromisu, ale wpływowi komisarze, jak choćby Vera Jourova, mają wątpliwości. "36 miliardów nie zostało jak dotąd wypłaconych. Skarga złożona przez organizacje sędziowskie może doprowadzić do tego, że nic się w tej sprawie nie zmieni, jeśli Polska na poważnie nie wykaże dobrej woli" – czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dwlblhf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
dwlblhf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj