PolskaMieszkanie dla studenta. Czy akademik to wciąż tańsza opcja?

Mieszkanie dla studenta. Czy akademik to wciąż tańsza opcja?

Nowy rok akademicki rozpocznie się za nieco ponad miesiąc. Wrzesień jest miesiącem, kiedy na rynku wynajmu mieszkań jest największy ruch. Postanowiliśmy sprawdzić, gdzie i za ile mogą zamieszkać studenci, którzy wybiorą się na wrocławskie uczelnie.

Mieszkanie dla studenta. Czy akademik to wciąż tańsza opcja?
Źródło zdjęć: © WP.PL | MW

Przez ostatnie lata przypuszczano, że wysokie ceny wynajmu mieszkań dla studentów odejdą w niebyt. Miało mieć to związek z faktem, że studia rozpoczynać będą roczniki z lat niżu demograficznego. Znaczące różnice w cenach mieszkań wynikające z tej przyczyny będzie można obserwować dopiero za 2-3 lata. W roku akademickim 2014/2015 na pierwszy rok studiów trafi dopiero pierwszy wyraźnie „niżowy” rocznik – urodzonych w roku 1995.

Dotychczas różnic w cenach wynajmu pokoi i mieszkań we Wrocławiu w porównaniu z latami poprzednimi nie widać. Coraz częściej również zaciera się różnica cenowa w wynajmie pokoju w mieszkaniu studenckim i „przy rodzinie”, ponieważ na ogół ta druga opcja była tańsza. Za pokój jednoosobowy w mieszkaniu studenckim we Wrocławiu na miesiąc trzeba zapłacić na ogół co najmniej 600 złotych, jednak kwota wynajmu „jedynki” nie przekracza 900-950 złotych.

W mieszkaniach z właścicielem ceny są nieco niższe (maksymalnie ok. 750 złotych), jednak nierzadko studenci narzekają w takich sytuacjach na wynajmujących, a wynajmujący na studentów. Przeglądając oferty nietrudno zauważyć, że zdecydowanie częściej na możliwość wynajmu stancji „przy rodzinie” mogą liczyć kobiety niż mężczyźni. Zdarzają się także oferty, gdy właściciel mieszkania wynajmuje jeden z pokoi w zamian za pomoc w obowiązkach domowych, gdyż np. z racji wieku nie jest w stanie wszystkiego dopilnować.

Wpływ na cenę mieszkania ma również jego lokalizacja, choć często wynajmowanie mieszkań o nieco gorszym standardzie bliżej centrum niczym nie różni się cenowo od wynajęcia mieszkania w wyższym standardzie na peryferyjnym osiedlu. Zresztą, nierzadko standard jest sprawą drugorzędną. Ważna przy ustalaniu kwoty jest dla wynajmujących także bliskość sklepów, przystanków komunikacji zbiorowej i łatwość dotarcia do uczelni.

Powracając do cen – stosunkowo bardziej opłacalny, choć mniej komfortowy, jest wynajem miejsca w pokoju. Za miejsce w „dwójce” trzeba zapłacić przeważnie od 400 do 600 złotych, w „trójce” koszt wynajmu miejsca nie przekracza 450-500 złotych. Jeśli lokum poszukuje grupa osób, wtedy idealnym rozwiązaniem wydaje się wynajem całego mieszkania. Ceny są ściśle uzależnione od metrażu, ilości pokoi, standardu oraz lokalizacji mieszkania, a rozbieżność cen jest dosyć duża. Orientacyjnie można przyjąć, że wynajem mieszkania dwupokojowego o metrażu ok. 50 m2 w średnim standardzie kosztuje miesięcznie ok. 1500 złotych, do których należy jeszcze doliczyć rachunki za zużycie wody, energii, gazu.

Rachunki, określane bardzo często w ogłoszeniach jako „media”, bywają czasem sporą „zmyłką” dla najemców. Atrakcyjna cena czynszu nie zawsze bowiem musi odpowiadać niskim kosztom wynajmu ogółem. Dochodzić bowiem mogą do nich koszta za zużycie energii i wody oraz rachunki za internet. Należy pamiętać, że kwota za „media” jest uzależniona od liczby mieszkających w danym lokalu i powinna być odpowiednio dzielona na wszystkich korzystających.

Przez długie lata akademik był o wiele tańszym rozwiązaniem niż wynajem mieszkania, a o przydział miejsca w domu studenckim nie było łatwo. Obecnie ceny w niektórych wrocławskich akademikach nie odbiegają od cen wynajmu stancji, choć przeważnie mieszkanie w domu studenckim pozwala zaoszczędzić kilkaset złotych.

Koszty mieszkania w akademiku ustalają uczelnie, których domy studenckie są własnością – tutaj także należy mówić o sporym zróżnicowaniu cen.

Oceniając ceny, należy zaznaczyć, że największe wahania między poszczególnymi uczelniami widać przy wynajmie pokojów jednoosobowych. Za możliwość mieszkania w „jedynce” w akademiku Uniwersytetu Wrocławskiego „Dwudziestolatka” zapłacić trzeba 681 złotych miesięcznie, a za jednoosobowy pokój w „Kredce” lub „Ołówku” – bagatela – 837 złotych. Wydaje się to nieco kuriozalne, gdy porówna się cenę jednoosobowego pokoju w akademiku „Labirynt” należącego do Uniwersytetu Przyrodniczego, oddalonego od „Kredki” o kilkaset metrów – tam za miesiąc zapłacilibyśmy 378 złotych.

Ceny uzależnione są również w pewnej mierze od standardu danego domu studenckiego oraz ilości zamieszkujących pokój studentów. Za miejsce w pokoju dwuosobowym trzeba zapłacić od 330 (w akademikach Politechniki Wrocławskiej) do 492 złotych w akademiku „Raj” Uniwersytetu Przyrodniczego. We wspomnianej już „Kredce” miejsce w „dwójce” kosztuje miesięcznie 477 złotych, a w „Jubliatce” Uniwersytetu Medycznego – 450 złotych.

Za miejsce w pokoju trzyosobowym nie zapłacimy więcej niż ok. 400 złotych (402 zł w „Dwudziestolatce”). W akademiku „Ślężak”, należącym do Uniwersytetu Ekonomicznego miejsce w „trójce” kosztuje 380 złotych, a w domach studenckich Politechniki – 310 złotych.

Warto też zwrócić uwagę na położenie akademików względem uczelni, których są własnością. Choć np. „Ślężak” znajduje się tuż obok Uniwersytetu Ekonomicznego, a „Labirynt” niedaleko Uniwersytetu Przyrodniczego, to np. studenci Uniwersytetu Wrocławskiego mieszkający w „Ołówku” są oddaleni dość znacznie od wydziałów położonych zarówno w centrum Wrocławia, jak i na Karłowicach.

Na większości wrocławskich uczelni przyjmowanie wniosków o miejsce w domu studenckim trwa lub już zakończyła się. Ci, którym nie udało się w porę złożyć stosownych dokumentów, muszą szukać miejsca na stancjach lub śledzić informacje o dodatkowych wolnych miejscach w akademikach.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)