Mieszkańcy Nowego Sącza odpowiadają na kampanię billboardową. Ich pomysł podbija sieć
Na ulicach Nowego Sącza pojawiły się czarno-białe billboardy. Mieszkańcy małopolskiego miasta wybrali oryginalny sposób, by wyrazić swój sprzeciw wobec kontrowersyjnego pomysłu rządu.
29.09.2017 | aktual.: 29.09.2017 19:28
W Nowym Sączu pojawiły się billboardy nawiązujące do tych, które za sprawą PiS-u zawisły w całej Polsce, by tłumaczyć obywatelom, dlaczego reforma sądów jest niezbędna. Szyldy są uszczypliwą odpowiedzią skierowaną do obozu rządzącego, a kontrkampania mieszkańców podbija media społecznościowe.
"W Nowym Sączu 'kwiaty' rosną" - napisał internauta, który zamieścił w sieci zdjęcie jednego z nowosądeckich billboardów.
"Zamiast edukacji - propaganda. Obywatelu czy tak ma być", "Państwo nie jest własnością jednej partii", "Są miliony na propagandę nie ma na leki ratujące życie” - brzmią napisy na szyldach.
Przypomnijmy, że rządową kampanię przygotowała Polska Fundacja Narodowa. Był też spot telewizyjny. Koszt kampanii szacuje się na 19 mln zł.