Mieszkańcy Katowic ciągle mają zimne kaloryfery
16 tys. odbiorców w Katowicach już blisko dobę nie ma ciepłej wody w kranach i kaloryferach. Mimo że jeszcze w poniedziałek późnym wieczorem służbom technicznym udało się usunąć awarię ciepłowniczą, ciągle trwa uzupełnianie sieci wodą - podało we wtorek rano Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK).
02.02.2010 | aktual.: 02.02.2010 08:24
Ok. 16 tys. odbiorców w Katowicach nie ma dostaw ciepła od poniedziałkowego rana na skutek uszkodzenia głównej magistrali przesyłowej. Awaria dotknęła głównie mieszkańców osiedla Paderewskiego, tzw. starej i nowej Ligoty oraz osiedla Odrodzenia. Według szacunków, ciepła nie ma ok. 60 tys. katowiczan.
Choć pracownicy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Katowicach usunęli awarię jeszcze w poniedziałek wieczorem, ciągle jeszcze trwa uzupełnianie sieci setkami metrów sześciennych wody. Powinno się to zakończyć ok. godz. 8. Nie oznacza to, że już wtedy kaloryfery będą ciepłe, na to potrzeba kolejnych godzin - zaznaczył dyżurny WCZK. Według wcześniejszych zapewnień przedstawicieli PEC-u dostawy ciepła miały być wznowione jeszcze w nocy z poniedziałku na wtorek.
Pierwsza informacja o możliwej awarii sieci ciepłowniczej napłynęła do dyspozytorów PEC w niedzielę ok. 23. Ok. 2 w nocy awaria została wstępnie zlokalizowana. Kilka godzin później fragment sieci z uszkodzeniem został odizolowany, a sieć została poprzepinana tak, żeby odcięcie dostaw ciepła objęło jak najmniej odbiorców. Prace spawalnicze w pobliżu uszkodzenia zakończono w poniedziałek późnym wieczorem.