Mięsożerne żuki na etacie w muzeum
Mierzące 10 mm żuki żywiące się padliną dołączyły właśnie do grona pracowników Muzeum Historii Naturalnej w Londynie - poinformowała placówka. Zwiedzający raczej nie będą mieli z nimi do czynienia - ich zadaniem będzie oczyszczanie szkieletów martwych zwierząt z mięsa. Szkielety służą następnie jako materiał do badań naukowych.
26.08.2004 15:42
Żuki z gatunku Dermestes maculatus to naturalni czyściciele. Pozostawiają czysty i nienaruszony kościec. Używane wcześniej przez pracowników muzeum środki chemiczne nie sprawdziły się - przenikały do kości, które przez to stawały się kruche.
To może trochę nietypowi koledzy z pracy, ale są bardzo pracowici - powiedział kustosz Patrick Campbell. - Najwięcej jedzą larwy. Kiedy osiągniemy optymalną wielkość grupy, powinny dać sobie radę z czterema kilogramami mięsa na tydzień.
Ponieważ żuki bardzo źle znoszą światło, czeka je głównie praca na nocnej zmianie. Ich pierwsze posiłki to pomarańczowa ryba Hoplostethus atlanticus i nietoperz z wysp Vanuatu na Południowym Pacyfiku.
Badanie szkieletów może przynieść wiele cennych informacji na temat wieku i kondycji zwierzęcia, daje obraz ich trybu życia i diety, jest też pomocne w identyfikacji nowych gatunków.
W Muzeum Historii Naturalnej znajduje się obecnie ponad milion zwierzęcych szkieletów - całych i tylko części, a okazy wielu gatunków czekają na oczyszczenie w zamrażarkach.