Mieli zagrać w klubie LGBT+, odmówili w ostatniej chwili. "Pan mi pokazał, że nie mogę tego zrobić"
Podczas imprezy pod hasłem "Tęczowe wesele" w poznańskim klubie HaH miało dojść do koncertu jednego z zespołów weselnych. W ostatniej chwili kapela odwołała jednak swój występ. Powodem miała być silna wiara w Boga jednego z członków zespołu. "Jestem chrześcijaninem i oddałem życie Jezusowi" - tłumaczył się organizatorom wydarzenia.
Impreza w poznańskim klubie HaH zaplanowana jest na piątek wieczorem. Hasło przewodnie wydarzenia to "Tęczowe wesele".
"Baw się z przyjaciółmi na najlepszym weselu w mieście! Co Was czeka w środku? Mnóstwo energii i całonocna zabawa w rytm najlepszych hitów. Najseksowniejsza drag queen Lelita Petit poprowadzi dla Was wyjątkową ceremonię ślubów, podczas której będziecie mogli powiedzieć sobie sakramentalne TAK. O najlepsze hahowe tradycje muzyczne zadba DJ Uriel, a wesprze go nasza ukochana Lady Brokat" - zapowiadają organizatorzy.
Podczas imprezy miał odbyć się m.in. koncert na żywo zespołu Recover, który specjalizuje się w graniu muzyki weselnej. Mimo że wszystko było już ustalone, w ostatniej chwili kapela nagle się wycofała.
Zobacz też: Polityk PiS zadowolony z najnowszego sondażu. "Tusk zmobilizował nasz elektorat"
Kapela odwołała koncert w klubie LGBT+. Powodem sen jednego z muzyków
Klub poinformował, że koncert zespołu Recover został odwołany z przyczyn niezależnych od organizatora. "Podczas piątkowego Tęczowego Wesela miał zagrać poznański zespół weselny Recover, ale niestety, choć byliśmy umówieni od miesiąca i zespół wiedział od początku, że jesteśmy LGBT+ (i hetero-friendly), to na ostatniej prostej jednemu z członków zespołu we śnie ukazał się Pan Jezus i zabronił mu grać dla nas coverów Madonny" - tłumaczą przedstawiciele klubu HaH.
W komunikacie podkreślono, że konieczne było znalezienie zastępstwa, dlatego też "zamiast homofobicznego zespołu, z weselnymi hitami wystąpi przed Wami niezawodna Lady Brokat, a zabawy oczepinowe poprowadzą Weselne Wodzirejki House of Utopia: Temida 69, Lelita Petit oraz Aira".
Klub na swojej stronie opublikował też zdjęcie korespondencji z przedstawicielem zespołu Recover, który to przekazał, dlaczego kapela nie może wystąpić na imprezie. "(...) wiem, że już zostało mało czasu i pokutuje z tego faktu, ale nie możemy zagrać na tym evencie. Jestem Chrześcijaninem i oddałem życie Jezusowi. Zagranie tej imprezy wprost kłóciłoby się z moimi wartościami. Jeszcze raz przepraszam, że tak późno, ale w ten weekend dopiero Pan mi pokazał, że nie mogę tego zrobić" - napisał w wiadomości.
"Przepraszam z całego serca za tę sytuację. Pokutuję za to, i żałuje tego, że umówiłem się z Tobą, że zagramy, a nie możemy tego zrobić. Ale muszę wybrać mniejsze zło i odpowiedzialność wziąć na siebie. Wolę to niż wystąpić przeciwko mojemu Bogu, tylko dlatego, że w czas nie usłyszałem, co Bóg ma mi do powiedzenia w tym temacie" - pisze dalej członek zespołu Recover.
Źródło: Gazeta Wyborcza