Mieczysław Kasprzak: PiS dokonał zamachu na polską demokrację
PiS dokonał zamachu na polską demokrację, nie mogliśmy na to pozwolić, dlatego opuściliśmy salę obrad - powiedział Mieczysław Kasprzak (PSL), komentując uchwalenie noweli ustawy o TK autorstwa PiS.
W czwartek Sejm przyjął ustawę, która przewiduje ponowny wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Przyjęto ją głosami klubów PiS i Kukiz'15. Posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę Sejmu tuż przed głosowaniem. Wcześniej w głosowaniu przepadł wniosek PO i Nowoczesnej o odrzucenie projektu ustawy. Sejm odrzucił też wszystkie poprawki zgłoszone przez oba kluby.
- To jest ustawa bardzo ważna, mająca rozstrzygać o tym, czy prawo w Polsce jest zgodne z konstytucją czy nie, a w ciągu 24 godzin nie dopuszcza się do żadnej dyskusji, nie kieruje się poprawek do komisji, by można było nad nimi pracować. To jest naszym zdaniem, karygodne, takich rzeczy nie wolno robić - powiedział Kasprzak.
Ocenił, że takie działanie "nie ma nic wspólnego z demokracją", więc PSL nie może go aprobować.
- PiS dokonał zamachu na polską demokrację, nie mogliśmy na to pozwolić, dlatego opuściliśmy salę obrad - powiedział Kasprzak.
Dodał, że cieszą go zapowiedzi PO dot. zaskarżenia nowelizacji do TK. - Tylko nie wiadomo, w jakiej formule Trybunał miałby to rozpatrzyć - bo tak naprawdę nie wiadomo, które orzeczenie, których sędziów byłoby ważne - podkreślił polityk PSL.
- Chyba chodzi o to, by pokazać, że PiS może wszystko, nie szanuje nawet konstytucji, która powinna mieć swoją ochronę w postaci niezależnego Trybunału Konstytucyjnego - ocenił Kasprzak.
Kaczyński: TK stał się instytucją partyjną dzięki PO
- Dzięki PO Trybunał Konstytucyjny stał się instytucją partyjną - ocenił z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński. - My chcemy to zmienić w imię interesów ogromnej większości Polaków - dodał. Także rzeczniczka rządu Elżbieta Witek podkreślała, że PiS przywraca normalność w działaniu TK.
Witek stwierdziła, że podczas posiedzenia Sejmu posłowie PiS, jako wnioskodawcy i sprawozdawcy, wyraźnie, szczegółowo i dokładnie wytłumaczyli, że "zamachem na TK było to, co PO zrobiła w czerwcu". Jak dodała, przegłosowana w czwartek nowelizacja ma "przywrócić normalność, by TK działał w sposób właściwy i prawidłowy".
- PO nie widziała nic niewłaściwego w tym, że wybieraliśmy więcej sędziów niż mogliśmy. W trakcie, gdy trwała ich kadencja - zwróciła uwagę rzeczniczka rządu. Jak podkreśliła, PO, "podobnie jak każdy klub, ma prawo zaskarżyć każdą ustawę do TK".
Odnosząc się do decyzji o wyjściu z sali m.in. posłów PO, Witek przypomniała, że w poprzednich kadencjach, gdy klub PiS opuszczał salę obrad, "było buczenie i krzyk". - Dzisiaj PO zrobiła dokładnie to samo. My to szanujemy, a ustawa o TK została przegłosowana jednogłośnie - dodała. Jak zaznaczyła, "to jest suwerenna decyzja posłów", którzy nie chcieli głosować nad zmianami w ustawie o TK. - Zdecydowali o tym, że chcą wyjść. Mieli do tego prawo, zademonstrowali i wyszli - podkreśliła.