Michał Sutowski: Komorowski prowadził kampanię tak, jakbyśmy byli w roku 2005 lub 2007
- Odnoszę wrażenie, że prezydent Komorowski i jego sztab prowadzili kampanię tak, jakbyśmy byli w roku 2005 lub 2007 - stwierdził w programie Wirtualnej Polski "Dzieje się na żywo" Michał Sutowski z "Krytyki Politycznej".
Zdaniem Sutowskiego, podstawowy argument skierowany do elektoratu brzmiał: "Powstrzymajmy schowanego za Andrzejem Dudą Jarosława Kaczyńskiego".
- Tymczasem wyniki, które pokazują przedziały wiekowe i jak w poszczególnych przedziałach głosowano, są bardzo charakterystyczne - powiedział rozmówca WP.
- O ile we wszystkich grupach wiekowych ten wynik był stosunkowo wyrównany (...) to w grupie wiekowej 18-29 60 proc. zagłosowało na Andrzeja Dudę. Są to zatem ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z tradycyjnym elektoratem PiS-u - dodał Sutowski.
Podkreślił, że istotne jest pytanie, z jakich powodów młodzi ludzie na Dudę głosowali - czy na PiS, czy na zmianę obecnego systemu. Według gościa WP, drugi wariant jest bardziej prawdopodobny.
Sutowski zaznaczył również, że 60 proc. głosujących na Pawła Kukiza zagłosowało na Andrzeja Dudę. - To około 12-14 proc. głosujących. To jest bardzo dużo i to oni tak naprawdę zdecydowali o tym zwycięstwie - stwierdził.
Jak może wyglądać scenariusz po wyborach parlamentarnych? Według rozmówcy WP, zwycięstwo Dudy dodaje skrzydeł nie tylko PiS-owi, ale również środowisku Pawła Kukiza.
- Nie jest wykluczone, że bez lokomotyw partyjnych i wielkich nazwisk na początku list można wprowadzić ludzi do parlamentu, grając na osobie lidera - powiedział Sutowski.