PolskaMichał M. usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa harfistki i ochroniarza w jeleniogórskiej filharmonii

Michał M. usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa harfistki i ochroniarza w jeleniogórskiej filharmonii

Michał M. usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa harfistki i ochroniarza w jeleniogórskiej filharmonii
Źródło zdjęć: © PAP | Aleksander Koźmiński
09.03.2013 12:00, aktualizacja: 10.03.2013 17:51

29-letni Michał M. zatrzymany ws. śmierci 27-letniej harfistki i 60-letniego ochroniarza w jeleniogórskiej filharmonii, usłyszał dwa zarzuty zabójstwa - poinformowała prokuratura w Jeleniej Górze. Mężczyzna podczas przesłuchania częściowo przyznał się do zarzutów, jednak nie wyjaśnił wielu szczegółów, zasłaniając się niepamięcią.

Przesłuchanie mężczyzny rozpoczęło się ok. południa, trwało ponad sześć godzin i zostało już zakończone. W jego trakcie podejrzany częściowo przyznał się do winy. Jak podała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Violetta Niziołek, "Michał M. na chwilę obecną praktycznie przyznał się do zabicia pracownika ochrony". Rzeczniczka dodała, że 29-latek podczas przesłuchania składał wyjaśnienia w sposób wybiórczy i w znacznej mierze zasłaniał się niepamięcią. - Po zakończeniu przesłuchania prokurator rozważy i opracuje wniosek o tymczasowy areszt - poinformowała Niziołek.

Po zakończeniu przesłuchania mężczyzna wyraził zgodę na udział wizji lokalnej, która zostanie przeprowadzona jeszcze w sobotę. - Trudno powiedzieć, jak długo to potrwa i czy po jej zakończeniu konieczne będzie jeszcze ponowne przesłuchanie. Decyzja o ewentualnym wniosku o areszt zapadnie dopiero po zakończeniu wszystkich czynności prokuratorskich - tłumaczyła rzeczniczka.

Rzeczniczka poinformowała też o prawdopodobnych przyczynach śmierci kobiety i mężczyzny, znalezionych w budynku filharmonii. Wstępne oględziny wykazały, że 27-letnia harfistka Wiktoria J. została najprawdopodobniej uduszona, natomiast przyczyną śmierci mężczyzny Pawła K. były obrażenia głowy, które doprowadziły do silnego krwotoku. Niziołek podkreśliła, że jednoznaczne określenie przyczyny śmierci tych osób możliwe będzie stwierdzić dopiero po sekcji zwłok, która została zaplanowana na poniedziałek.

Michał M. został zatrzymany w Jaworznie w piątek około 18.30. Akurat był w pociągu i był mocno zaskoczony zatrzymaniem. Podczas czynności policyjnych nie stawiał oporu. Po zatrzymaniu został przewieziony do Jeleniej Góry, gdzie składał wyjaśnienia przed prokuratorem.

Wcześniej Polska Agencja Prasowa informowała nieoficjalnie, że zatrzymany mężczyzna to osoba związana z filharmonią. Niewykluczone, że motywem zabójstwa mogła być zemsta na pracowniku ochrony. Młoda artystka prawdopodobnie była przypadkową ofiarą.

- Z zebranych dotychczas materiałów dowodowych wynika, że nikt więcej nie brał udziału w całym zdarzeniu. Będzie to można jednak dopiero wykluczyć po przeanalizowaniu wszystkich zebranych materiałów - podkreśliła rzeczniczka prokuratury.

Makabryczne zabójstwa

W piątek rano pracownicy Filharmonii w Jeleniej Górze znaleźli w budynku dwa ciała: 27-letniej kobiety, harfistki, oraz 60-letniego pracownika ochrony. Ciała zabitych znajdowały się w różnych miejscach: mężczyzny na parterze, obok dyżurki, kobiety na piętrze, prawdopodobnie w gościnnym pokoju, w którym nocowała przed piątkowym koncertem.

Harfistka przyjechała do Jeleniej Góry na koncert "Muzyczne pary" z muzyką m.in. Wagnera i Czajkowskiego, który miał się odbyć w piątek. W czwartek w filharmonii odbyła się próba generalna koncertu, a harfistka pozostała w budynku, korzystając z pokoju gościnnego. Zabezpieczone zostały nagrania z monitoringu.

W związku z zabójstwem w Jeleniej Górze ogłoszona została trzydniowa żałoba.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (814)
Zobacz także