PolskaMichał Boni prowadzi głodówkę. "Ośmiesza się"

Michał Boni prowadzi głodówkę. "Ośmiesza się"

Europoseł Michał Boni rozpoczął dzisiaj głodówkę protestacyjną. Brzmi poważnie, ale po chwili już tak nie jest. „Głodówka” polityka PO potrwa tylko… jeden dzień. – To dezawuowanie dramatycznych akcji, w których ludzie nie jedli wiele dni. Boni się ośmiesza – mówi WP dr Rafał Chwedoruk, politolog.

Michał Boni prowadzi głodówkę. "Ośmiesza się"
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski
Magda Mieśnik

13.02.2015 | aktual.: 13.02.2015 12:38

Michał Boni ogłosił dzisiaj, że prowadzi całodobową głodówkę rotacyjną. Politycy w Parlamencie Europejskim codziennie zmieniają się, by zwrócić uwagę na sytuację Nadii Sawczenko. To ukraińska pilotka aresztowana przez Rosjan w lipcu ubiegłego roku. Obecnie prowadzi głodówkę. Jej adwokaci boją się, że nie dożyje do procesu.

Polityk PO napisał na Twitterze, że prowadząc głodówkę, walczy o wolność dla pilotki. – To dezawuowanie protestów głodowych. Z jedzenia przez jeden dzień zrezygnował polityk, który ze swojej pensji jest w stanie przez miesiąc wyżywić batalion wojska – mówi dr Rafał Chwedoruk. – To gest, który nie ma żadnego znaczenia. „Protest” Boniego pokazuje infantylizm polskich elit, które tkwią w latach 80., gdy bycie opozycjonistą nie było już tak niebezpieczne jak wcześniej – podkreśla politolog.

Akcji Boniego broni dr Jarosław Flis. – Nie jest to zbyt mocna forma nacisku, na pewno nie wpłynie na Putina, ale warto próbować. Żadna z akcji, które zwracają uwagę na sprawę konfliktu na Ukrainie nie zasługuje na potępienie – mówi WP politolog.

Magda Kazikiewicz, Wirtualna Polska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (913)