MF: opodatkować uczelnie; rektorzy: to nieporozumienie!
Ministerstwo Finansów zastanawia się nad wprowadzeniem zmian do projektu opodatkowania uczelni, aby uczelnie nie płaciły podatków od zysków, które przeznaczą na inwestycje lub bieżącą działalność - powiedział nowy rzecznik resortu finansów Wiktor Krzyżanowski.
Ministerstwo Finansów prowadzi rozmowy z resortem edukacji w sprawie uproszczenia rachunkowości dla szkół wyższych. Krzyżanowski dodał, że rozmowy dotyczą m.in. propozycji zmian w amortyzacji i terminach rozliczeń podatkowych.
Wtorkowa "Rzeczpospolita" poinformowała, że resort finansów potwierdził, iż z ustaw podatkowych wykreślono przepisy zwalniające uczelnie z podatku. Środowisko akademickie uważa, że taki pomysł ograniczy możliwości rozwoju szkół wyższych i uszczupli pomoc dla studentów.
Uniwersytet w pułapce
Jak pisze dziennik, w pułapce podatkowej znalazł się Uniwersytet Warszawski, którego rektor prof. Piotr Węgleński od trzech lat wypłaca stypendia najlepszym pracownikom. Może na ten cel przeznaczyć 20% z zysku uczelni. Ale najpierw musi wykazać zysk. A na to tylko czeka fiskus. Jeżeli projektowane zmiany wejdą w życie, rektor będzie musiał zapłacić podatek.
Krzyżanowski przyznał, że resort finansów nie prowadził konsultacji ze środowiskiem naukowym w sprawie opodatkowania publicznych uczelni. "Mogą one być przeprowadzane w każdej chwili, dopóki projekt ustawy jest projektem. A ze względu na to, że w okresie wakacyjnym uczelnie nie pracowały, prowadzenie tych konsultacji byłoby trudne" - wyjaśnił.
Rzecznik zapewnił też, że intencją rządu było ujednolicenie opodatkowania, "by każdy, kto osiąga zysk, płacił od niego podatek. Tu chodzi o rozszerzenie bazy podatkowej, a nie zwiększenie wpływów do budżetu. Zgodnie z zasadami rachunkowości uczelnie, które nie będą osiągały zysku, nie będą płacić podatku" - powiedział.
Krzyżanowski dodał, że resort brał pod uwagę możliwość, że uczelnie - chcąc uchronić się od płacenia podatków - nie będą wypracowywać zysków. "Dlatego nie wprowadzamy zmian po to, żeby na tym interesie zarobić, a po to, żeby uszczelnić system. Żeby w systemie nie było tak, że pod płaszczykiem prowadzenia szkoły nie prowadzić kilkunastu różnych innych działalności gospodarczych, osiągać zyski i nie płacić podatków" - powiedział.
Wycofać zapisy!
Przedstawiciele uczelni wyższych będą tymczasem domagać się wycofania niekorzystnych dla środowiska akademickiego zapisów, proponowanych przez rząd w nowelizacjach ustaw podatkowych - zapowiedział prof. Franciszek Ziejka, przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP).
Jak mówił dziennikarzom prof. Ziejka, bolesnym i niemiłym zaskoczeniem jest fakt, że propozycje zmian w ustawach o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o podatku od osób prawnych dotyczące uczelni nie były konsultowane ani z Radą Główną Szkolnictwa Wyższego, ani z KRASP. Sejmowi zaś przesłano je w sierpniu, w środku sezonu urlopowego.
"Likwidacja zapisu o zwolnieniu z podatku stypendiów naukowych uderzy w najlepszych studentów i doktorantów. Wprowadzenie podatku od nadwyżek budżetowych uczelni jest wymierzone we wszystkie szkoły wyższe, ale w największym stopniu w te niepubliczne, które do tej pory uzyskanych w ten sposób pieniędzy nie przeznaczały na inwestycje" - mówił Ziejka.
Zdaniem rektora UJ opodatkowanie zysków będzie mniej dotkliwe dla uczelni państwowych, bo większość z nich zysku po prostu nie ma. UJ zamknął rok 2002 deficytem ok. 5,5 mln zł. Taka zmiana przepisów może jednak poważnie zahamować inwestycje na uczelniach i sprawić, że przynajmniej cześć szkół wyższych, będzie robić wszystko, by zysku nie wykazać.
Brak jasnej interpretacji
Rektorów szkół wyższych niepokoi także brak jasnej interpretacji proponowanych przepisów. "Co innego mówi ministerstwo edukacji, co innego resort finansów. Mam nadzieję, że doczekamy się jednoznacznej interpretacji" - dodał przewodniczący KRASP.
Ministerstwo edukacji w stanowisku zamieszczonym na stronach internetowych podkreśla, że przychody uczelni, szkół i placówek oświatowych przeznaczone na finansowanie celów statutowych nie będą stanowiły podstawy opodatkowania, a zaproponowane rozwiązanie "powinno mobilizować niepubliczne bądź niepaństwowe jednostki edukacyjne do zwiększenia zakresu inwestowania w działalność statutową, a nie komercyjną".
MENIS deklaruje też, że w trakcie prac nad projektem ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych w komisjach sejmowych i senackich strona rządowa będzie "wspierać rozwiązania zmierzające do uściślenia zapisów" tak, aby zlikwidować obawy "środowisk zainteresowanych tą problematyką".
